Ładowanie

Zdjęcie ilustracyjne.

Rekordowa podwyżka płacy minimalnej. Co z konsekwencjami?

15 czerwca, 2023

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Pixabay

„Rząd przyjął projekt w sprawie wzrostu płacy minimalnej” – poinformował Mateusz Morawiecki. Rekordowa podwyżka płacy minimalnej wzburzyła wielu. Konsekwencje wyborczych obietnic PiS odbiją się na Polakach?

Od stycznia 2024 roku pensja minimalna ma wynosić 4242 zł, natomiast od lipca 2024 roku – 4300. Minimalna stawka godzinowa ma wynieść odpowiednio 27,70 zł i 28,10 zł. Mateusz Morawiecki chwali się przeprowadzoną przez PiS „naprawą finansów publicznych”.

Niestety, jest to klasyczna zagrywka wyborcza. Pensja minimalna jest podnoszona co roku, tylko teraz dzieje się to skokowo i dwukrotnie w skali roku. W innych krajach UE nie ma potrzeby tak często podnosić pensji minimalnej, bo tam nie ma takiej inflacji. I akurat w tym roku nie ma wyborów — tłumaczył dr Łukasz Bernatowicz, prezes ZP Business Centre Club i przewodniczący Rady Dialogu Społecznego, w komentarzu dla portalu naTemat.

Zaraz po ogłoszeniu rządowej decyzji, w internecie zawrzało: „A co z rekordową inflacją?”, „Cios w małych i średnich przedsiębiorców, niedługo zostaną nam już tylko spółki skarbu państwa”, „Co ma naprawa finansów publicznych do podwyżki płacy minimalnej? To nie rząd dopłaci pracownikom do pensji” – piszą Polacy. Często wskazują także na fakt, że za podniesienie płacy minimalnej odpowiadają przedsiębiorcy i pracodawcy, podczas gdy rząd jedynie dyktuje warunki, na jakich ma się to odbywać.

NIE POLUBIŁEŚ NAS NA FACEBOOKU? ZMIEŃ TO I KLIKNIJ TUTAJ!

Rekordowa podwyżka płacy minimalnej upokarza nauczycieli?

Nie tylko przedsiębiorcy są grupą, która wyjątkowo odczuwa skutki decyzji rządu. Głos równie często zabierają nauczyciele — płaca minimalna od stycznia to ta sama kwota, którą teraz otrzymują dyplomowani nauczyciele z 19 stażem pracy.

Tagi