26 sierpnia na Tarczyński Arenie Wrocław rozegra się emocjonująca walka o mistrzostwo wagi ciężkiej. W pojedynku weźmie udział Oleksandr Usyk z Ukrainy i Daniel Dubois z Wielkiej Brytanii. Ostatnie tak ważne wydarzenie ze świata boksu miało miejsce we Wrocławiu 12 lat temu, gdy tytuł mistrzowski obronił Witalij Kliczko, pokonując w finałowym starciu Tomasza Adamka.
W sierpniu Oleksandr Usyk (20-0, 13 KO) i Daniel Dubois (19-1, 18 KO) będą walczyć o cztery pasy: WBO, IBF, WBA i IBO. Faworytem walki jest reprezentant Ukrainy i obecny mistrz.
– Bardzo się cieszę, że mamy możliwość zorganizowania mojej walki w Polsce, gdzie siedem lat temu zdobyłem swój pierwszy tytuł mistrza świata [w wadze junior ciężkiej pokonując Głowackiego – przyp. red.]. Chcę podziękować Polakom, którzy tak szczerze pomagają Ukrainie. Setki tysięcy moich rodaków zostały ugoszczone w tym wspaniałym kraju. Dlatego mam nadzieję, że moja walka stanie się kolejną szansą dla Ukraińców i Polaków na zjednoczenie i umocnienie naszej przyjaźni – komentuje Oleksandr Usyk.
Pochodzący z Wielkiej Brytanii Daniel Dubois jest młodszy od swojego przeciwnika aż o 11 lat. Zawodnik zapowiada, że nie odpuści i da siebie wszystko podczas finałowego starcia.
– Nie mogę się doczekać walki z Oleksandrem Usykiem i jestem pewien, że wrócę do Wielkiej Brytanii z pasami. Usyk jest świetnym pięściarzem i szanuję go, ale teraz nadszedł mój czas. Zaszokuję świat i pokażę ludziom, jak naprawdę dobry jest Daniel Dubois – zapewnia Daniel Dubois.
Sprzedaż biletów rozpocznie się już wkrótce. Będą one do kupienia na platformie ebilet.pl.
NIE POLUBIŁEŚ NAS NA FACEBOOKU? ZMIEŃ TO I KLIKNIJ TUTAJ!
Historyczne i symboliczne wydarzenie
Wydarzenie organizuje K2 Promotions braci Kliczków we współpracy z Knockout Promotions i Skill Challenge Promotions.
– To dla mnie wielka przyjemność i zaszczyt zaprosić naszych ukraińskich przyjaciół do Polski na to niezwykłe wydarzenie bokserskie. Ta wspaniała uroczystość wyznacza kolejny rozdział w naszej wspólnej historii, zarówno społecznej, jak i sportowej. Dla Ukraińców w Polsce i dla Polaków to historyczne wydarzenie jest naprawdę wyjątkowe. Nasza grupa Knockout Promotions działa od 25 lat, w ciągu których zorganizowaliśmy wiele znakomitych imprez z licznymi walkami o mistrzostwo świata. Jednak jeszcze nigdy nie gościliśmy na polskiej ziemi walki o trzy tytuły wagi ciężkiej! Cieszymy się, że Oleksandr Usyk, wspaniały człowiek i fenomenalny sportowiec, po raz kolejny będzie walczył w Polsce. To tutaj, 7 lat temu w Gdańsku, od zwycięstwa nad naszym mistrzem Krzysztofem Głowackim rozpoczął swoją drogę do unifikacji tytułów wagi junior ciężkiej. Cieszymy się również, że nasi bokserzy pojawią się na mocnej karcie – Fiodor Czerkaszyn, wyjątkowy talent, który jest już jednym z najlepszych zawodników wagi średniej na świecie oraz obiecujący Rafał Wołczecki. To kolejna okazja, aby zobaczyć zawodników Knockout wśród najlepszych na świecie. To naprawdę wielka sprawa być współorganizatorem tego niesamowitego wydarzenia! Chciałbym podziękować całemu zespołowi Oleksandra Usyka, w tym mojemu wieloletniemu przyjacielowi Aleksandrowi Krassyukowi, za przyjaźń, doskonałe relacje i fantastyczną współpracę – mówi Andrzej Wasilewski, szef Knockout Promotions.
We wrześniu 2011 roku na wrocławskim stadionie Witalij Kliczko znokautował w dziesiątej rundzie Tomasza Adamka i wywalczył sobie zwycięstwo. Stawką pojedynku był pas federacji WBC. Walkę oglądało wtedy ponad 40 000 widzów na trybunach. Symboliczny charakter pojedynku, który rozegra się w sierpniu podkreśla prezydent Wrocławia.
– Gala pięściarska na Tarczyński Arenie, z udziałem mistrza Oleksandra Usyka, ma wymiar mocno symboliczny i pokazuje, jak pięknie historia potrafi zatoczyć koło. Waga ciężka nazywana jest w świecie boksu kategorią królewską, zatem po raz kolejny oczy tego świata będą spoglądać w kierunku Wrocławia. To także wielkie wydarzenie dla całej naszej miejskiej społeczności. Dla naszych przyjaciół z Ukrainy to coś więcej niż tylko pojedynek bokserski. Cieszę się, że nasi nowi mieszkańcy świetnie się czują we Wrocławiu i jestem przekonany, że wrocławski klimat posłuży również Oleksandrowi Usykowi. Bo że ukraińscy pięściarze potrafią pokazywać swoją wielkość na miejskim stadionie, udowodnił już przed dwunastoma laty Witalij Kliczko, wtedy wybitny sportowiec, a dziś mer naszego partnerskiego miasta, Kijowa – ocenia Jacek Sutryk.