Instytut Historyczny UWr przez lata skrywał mury świątynne. Średniowieczna synagoga, odkryta w podziemiach, to jeden z najstarszych i największych znanych obiektów kultu społeczności żydowskiej w tej części Europy.
Gmach Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego u zbiegu ulic Szewskiej i Uniwersyteckiej od kilku lat jest remontowany, co stanowi dobrą okazję do analizy jego konstrukcji przez specjalistów. To właśnie podczas prac remontowych w podziemiach odkryto pozostałości po synagodze. Odkrycie to ma ogromne znaczenie historyczne — to spuścizna dawnych Żydów, którzy mieli wpływ na życie średniowiecznego Wrocławia.
– Wrocław był od XII do XV wieku, obok Pragi i Krakowa, jednym z ważniejszych miejsc zamieszkiwania społeczności żydowskiej na terenie naszej części Europy – mówi prof. Chorowska, historyczka architektury z Politechniki Wrocławskiej. – Nie mogliśmy jednak odnaleźć żadnych materialnych pozostałości najstarszych wrocławskich synagog, choć od wielu lat badaliśmy średniowieczną architekturę Wrocławia i budynki wyburzone do fundamentów. Aż do czasu remontu Instytutu Historycznego przy ul. Szewskiej 49.
Przez lata poszukiwana, średniowieczna synagoga odnaleziona w uniwersyteckich piwnicach
Historycy wiedzieli o istnieniu średniowiecznej synagogi, nie wiedzieli jednak, gdzie się ona znajdowała. Wzmianki o dwóch takich świątyniach znaleźć można w zachowanej korespondencji królewskiej.
W latach 1331-1346 działka przy Szewskiej 49 należała do Żyda o imieniu Jakub, a następnie przeszła w ręce kolejnego gospodarza, Chanana. Należeli oni do niezwykle zamożnej elity społeczności żydowskiej. Przez pogrom ludności żydowskiej we Wrocławiu Żydzi opuścili ten teren miasta ostatecznie w 1360/1361 roku. Niemieccy badacze doszukiwali się poszukiwanej synagogi na rogu dzisiejszej Kuźniczej i Uniwersyteckiej. Okazało się jednak, że cały ten czas ukryta była w podziemiach Instytutu Historycznego.
Znany nam dziś gmach od prawie stu lat należy do Uniwersytetu Wrocławskiego. W środku jest mnóstwo interesujących detali – gotyckie sklepienia, renesansowe herby książęce czy barokowe sztukaterie, po latach najciekawsze jednak okazały się piwnice.