Bastion Sakwowy to jeden z najważniejszych elementów dawnych fortyfikacji miasta. Przechodzi gruntowną rewaloryzację, której pozostały już ostatnie miesiące. Wybrano kolory, jakimi malować się będzie odnowiony zabytek, jednak ostateczna decyzja leży po stronie konserwatora.

Fot. Oleksandr Poliakovsky/wroclaw.pl

Błękit i oranż — prawdopodobnie te dwa przeciwstawne kolory będą zdobić odnowiony Bastion Sakwowy, znany także pod nazwą Wzgórze Partyzantów. Ten zabytkowy element dawnych fortyfikacji miasta jest poddawany pracom rewaloryzacyjnym, dzięki czemu będzie zachwycał kolejne pokolenia zarówno mieszkańców, jak i turystów.

Ostatecznie zdanie w tej kwestii będzie należeć do konserwatora zabytków, jednak według aktualnej koncepcji błękit ma trafić na strop, a oranż na ściany. Zastosowany zostanie także kolor ugru, dla złagodzenia mocnych barw.

— Będzie uderzająco, bo tak było kiedyś, co potwierdzają zbieżne wyniki badań przeprowadzonych najpierw przez pracownię architektoniczną na potrzeby projektu, a później przez naszą konserwator — mówił rok remu Robert Wanat, ówczesny kierownik budowy. — Mocne kolory zniknęły na skutek przebudowywania kolumnady. W latach trzydziestych pojawił się kolor szarozielony.

Prowadzone są próby malarskie w różnych miejscach, w celu dobrania idealnych odcieni. Prostokątne próbki koloru wymalowano na jednej ze ścian półkolistej logii.

— Przeprowadzamy próby malarskie w różnych miejscach. Musimy wykonać odpowiednia ich liczbę, skomponować barwy, wziąć pod uwagę ważne oceny projektantów i kierownika robót konserwatorskich, i dopiero potem przystąpić do prac wykończeniowych — informuje Arkadiusz Duda z firmy Castellum, nowy kierownik remontu kapitalnego Bastionu Sakwowego.

Obiekt ma być gotowy już pod koniec tego roku. Koszt inwestycji to prawie 27 mln zł. Został dofinansowany z Polskiego Ładu.

Fot. Oleksandr Poliakovsky/wroclaw.pl