Już jutro Śląsk Wrocław powalczy o kolejne ligowe zwycięstwo. Tym razem Trójkolorowi na wyjeździe zmierzą się z Wartą Poznań. Początek tego starcia w sobotę o godzinie 20:00, a już teraz przedstawiamy wypowiedzi trenera Jacka Magiery z konferencji poprzedzającej to spotkanie.

Atmosfera w zespole po meczu z Jagiellonią:

Nie rozmyślamy o porażce z Jagiellonią. Mamy świetną serię zwycięstw w lidze, a byliśmy jedyną drużyną, która wylosowała zespół z Ekstraklasy i to wszystko trzeba było wkalkulować. Także porażkę. Mieliśmy wiele zmian w zespole i taki wynik mógł się nam przydarzyć. 

Podróż do Białegostoku oczywiście była trudna. Mecz z Piastem rozgrywaliśmy w sobotę, potem jechaliśmy 8 godzin na mecz z Jagiellonią, po meczu wracaliśmy w nocy i od razu rozpoczęliśmy regenerację.

O wynikach zespołu i serii zwycięstw:

Trzeba powiedzieć, że wszystkiego nie wygramy. Przypomnijmy sobie, gdzie byliśmy jeszcze w zeszłym sezonie. Bądźmy optymistami, ale też ludźmi, którzy potrafią na wszystko spojrzeć chłodnym okiem. My mamy się cieszyć tym co mamy, ale zrobimy wszystko, żeby dalej wygrywać. Zostało 10 spotkań do końca rundy i postaramy się ugrać jak najlepszy wynik. Proszę też kibiców o wspieranie nas na tych spotkaniach. Tak, abyśmy ugrali jak najwięcej punktów.

Jestem w sporcie 25 lat. Jako piłkarz miewałem takie serie pięciu, sześciu zwycięstw. Jako trener również miałem już serię 5 zwycięstw, a teraz pobiłem ten rekord, ale chcemy więcej. Trzeba być pazernym na zwycięstwa, natomiast wiem ze trudniej zarządza się sukcesem. Ta seria nie może wpłynąć taki sposób, że już coś wielkiego zrobiliśmy, tylko grać i walczyć dalej. Te wygrane na lata mogą zapisać się w historii klubu i zrobimy wszystko, żeby tak było.

O doborze personaliów na mecz z Wartą Poznań:

Analizujemy Warte i wiemy, jak grają. Jest to trudny zespól do pokonania. Będziemy grali o zwycięstwo i oczywiście wyjdziemy w najlepszym możliwym składzie. Mamy na to spotkanie swój plan, który będziemy chcieli wdrożyć w mecz i zdobyć trzy punkty. Mecz z Piastem pokazał, że skład może się zmieniać. Nie uważam, że trzeba grać cały czas tym samym składem. Chce, aby każdy wniósł do zespołu swoją jakość. A w jakim składzie zagramy? Wielkich rewolucji nie będzie. Planu na mecz nie zdradzę – po prostu chcemy być skuteczni.

O Matsence, Zohore i sytuacji kadrowej przed meczem z Wartą:

Yehor może czuć się wygranym tego sezonu. Pamiętam, jak pojechałem na mecz drugiego zespołu Śląska, żeby tam go zobaczyć. Myślę ze sam był zaskoczony, że tak szybko zadebiutował w pierwszym zespole. Ale każdy może dostać taką szansę. Może być to inny zawodnik rezerw, może być również ktoś z juniorów. Yehor swoja postawą, determinacją i wejściami w meczach z Lechem czy innymi rywalami, zapracował sobie na szansę w wyjściowym składzie z Piastem i jest duża szansa, że z Wartą również znajdzie się w podstawowej jedenastce. Jestem bardzo długo w sporcie. Nie chcę się wypowiadać czy Zohore i Cameron Borthwick-Jackson pokazali już swoje możliwości. Kenneth wygląda coraz lepiej, patrząc na jego sylwetkę posturę czy mowę ciała. Na pewno jest to piłkarz, który jest już bliżej dojścia do dobrej formy, natomiast wszystko zależy od niego. Na pewno jest ambitny i chce grać. Ma on aktualnie taką rolę jaką ma i musi czekać na swoje szanse. Dobrze wkomponował się w zespól i liczę na niego. 

Na dzisiaj do Grodziska nie pojadą Patryk Janasik, Krzysztof Kurowski i Konrad Poprawa. 

źródło: slaskwroclaw.pl