22-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego podpalił w Ścinawie cztery samochody. Pożar rozprzestrzenił się na dom wielorodzinny, jednak szczęśliwie nikomu nic się nie stało.

W ręce policji wpadł 22-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego. Mężczyzna podejrzany jest o celowe podpalenie czterech samochodów, co doprowadziło również do pożaru domu wielorodzinnego. Na miejscu zdarzenia szybko pojawił się funkcjonariusz wydziału prewencji lubińskiej komendy starszy posterunkowy Jakub Stefan, który wybudził się ze snu, słysząc odgłosy pożaru. Po zawiadomieniu służb funkcjonariusz bezzwłocznie udał się na miejsce zdarzenia.

W Ścinawie doszło do celowego podpalenia czterech samochodów. Pożar przeniósł się na budynek wielorodzinny. /Fot. UM Lubina

– Na podwórku zauważył płonące pojazdy należące do jednej z rodzin. Wydobywający się ogień z jednego z samochodów zaczął obejmować już dom wielorodzinny. Nie czekając na przyjazd powiadomionych służb ratunkowych, policjant wszedł do budynku, nakazując mieszkańcom znajdującym się w stanie zagrożenia życia i zdrowia, szybkie wyjście na zewnątrz. Na pierwszym piętrze znajdowała się rodzina z trójką dzieci i psem. Wszyscy bezpiecznie opuścili dom – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Ewakuacja i poszukiwania

Po ewakuacji mieszkańców, policjant ponownie wbiegł do budynku, upewniając się, że wszyscy lokatorzy wyszli ze swoich mieszkań. W tym samym czasie na miejsce na miejsce przyjechali strażacy oraz patrol policji. Policja ustaliła, że prawdopodobnie doszło do celowego podpalenia samochodów.

– Mając rysopis sprawcy, funkcjonariusze wspólnie pojechali go zatrzymać. Kilka chwil później mundurowi zauważyli podejrzanego w okolicach stacji PKP w Ścinawie. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego – dodaje rzeczniczka.

Zatrzymany trafił do policyjnej celi. Usłyszał już zarzut zniszczenia mienia.