Dofinansowanie procedury in vitro znalazło się w budżecie Dolnego Śląska na 2023 rok. Mimo tego, miasto Wrocław nie otrzymało wsparcia ze strony województwa dolnośląskiego.

Dofinansowanie procedury in vitro we wrześniu br. zostało wpisane do budżetu regionu i Wieloletniej Prognozy Finansowej. Na realizację tego zadania samorządy mają otrzymać łącznie 3 mln zł.

–14 września radni przegłosowali i zagwarantowali 1 mln zł w dla tych samorządów,  które już realizują programy dofinansowania in vitro. To szansa dla mieszkańców Wrocławia, Jeleniej Góry, Świdnicy czy  Głogowa. Radni sejmiku dolnośląskiego zagwarantowali także kolejne 2 mln w Wieloletniej Prognozie Finansowej. To znaczy, że dofinansowanie in vitro na stałe wchodzi do budżetu województwa naszego regionu i kolejne pary będą miały szanse na szczęście – mówiła Monika Włodarczyk, radna klubu KO w sejmiku wojewódzkim na wrześniowej konferencji prasowej dotyczącej dofinansowania programu in vitro we Wrocławiu.

Dofinansowanie in vitro. Brak dotacji dla Wrocławia

Wrocław realizuje program dofinansowania in vitro od 2019 roku. Dzięki miejskiemu projektowi na świat przyszło 218 dzieci, a pomoc w leczeniu niepłodności uzyskało ponad 700 par. W przyszłym roku miasto chce przeznaczyć na ten cel 800 tys. zł. Władze Wrocławia zwróciły się do marszałka województwa z prośbą o przyznanie dotacji na program dla potrzebujących par. W odpowiedzi usłyszeli, że przed wypłatą pieniędzy konieczne jest doprecyzowanie uchwały sejmiku województwa.

– Samorząd jest od tego, aby pomagać ludziom, także w momencie, gdy rząd PiS odwrócił się od potrzebujących. Stąd sprawa dotacji na in vitro jest testem dla marszałka Przybylskiego, czy ważna dla niego jest koalicja z PiS, czy pomoc dla mieszkańców. Odwagi, panie marszałku, tysiące osób czeka na pomoc w leczeniu bezpłodności – mówił w „Wyborczej” Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.