Zamknięta została fabryka tytoniu pod Wałbrzychem, w której produkowano nielegalne papierosy. W podrobionych opakowaniach, gotowe do wprowadzenia na rynek — zabezpieczono ponad 11 milionów papierosów oraz 12 ton gotowej krajanki tytoniowej. Zatrzymano 21 osób, a straty liczone są w milionach.

Podrobione produkty policjanci często zabezpieczają na placach i targowiskach. Wśród nich mogą znaleźć się nie tylko ubrania czy dodatki, ale także alkohol, tytoń oraz papierosy. Jedna z nielegalnych fabryk działała pod Wałbrzychem. Była wyjątkowo profesjonalnie urządzona, a wyroby produkowane były maszynami wartymi miliony zł.
NIE POLUBIŁEŚ NAS NA FACEBOOKU? ZMIEŃ TO I KLIKNIJ TUTAJ!
Fabryka została zamknięta. Produkowano w niej podrobione paczki papierosów
Nielegalna fabryka produkowała wyroby tytoniowe w podrobionych opakowaniach na wielką skalę. Zabezpieczono 12 ton gotowej krajanki tytoniowej i ponad 11 milionów papierosów, a także warte kilka milionów specjalistyczne maszyny.
— Funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu, przy wsparciu innych policjantów z Wałbrzycha i powiatu wałbrzyskiego oraz funkcjonariuszy Oddziału Celnego w Wałbrzychu i Referatu Realizacji w Jeleniej Górze Dolnośląskiego Urzędy Celno-Skarbowego we Wrocławiu, weszli do działającej na Piaskowej Górze na wielką skalę nielegalnej hali produkcyjnej w miniony czwartek nad ranem. Osoby zaangażowane w ten proceder zupełnie nie spodziewały się kontroli mundurowych — opowiada kom. Marcin Śwież, oficer prasowy komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu.

Towar wchodził w obieg bez podatku akcyzowego, co spowodowało duże straty dla Skarbu Państwa. Ich suma to ponad 21 mln zł. Zatrzymano 21 osób — obcokrajowców, w wieku 20-53 lat — które odpowiedzą za bycie częścią zorganizowanej grupy przestępczej. Grozi im do 7,5 roku pozbawienia wolności.