Bastion Sakwowy nocą błyszczy jeszcze mocniej. Oświetlenie sprawi, że wieczorne spacery w okolicy Wzgórza Partyzantów zyskają wyjątkowego klimatu. Energooszczędne linie led, lampy zewnętrzne i kinkiety dodają miejscu uroku na długie godziny po tym, jak zapadnie zmrok.
Bastion Sakwowy poddał się w tym tygodniu generalnej próbie oświetlenia. Składają się na nie energooszczędne linie led o długości 430 metrów, 56 lamp zewnętrznych oraz 14 kinkietów. Warto dodać, że natężenie światła ulega regulacji, która podkręci nastrój wokół obiektu. Obok kwestii oświetleniowych, trwają prace wykończeniowe w pawilonie perystylowym. Konserwatorzy zajmują się malowaniem ścian na kolory pompejańskie, które nawiązywać mają do tych, z kolumnady.
Już w maju oglądać będzie można Bastion Sakwowy po rewaloryzacji. Miasto zapewni ochronę i całodobowy monitoring obiektu. W podziemiach pod kolumnami napijemy się kawy. W pawilonie zaś skorzystamy z restauracji z widokiem. Koszt inwestycji to ponad 30 milionów złotych.
Zobacz też: Powraca skręt w lewo z Mostów Chrobrego. To efekt rozmów z mieszkańcami.