10.1 C
Wrocław
sobota, 1 kwietnia, 2023

Bezpartyjni Samorządowcy w euforii – ich poparcie wzrosło o 0,2%

WARTO PRZECZYTAĆ

Na swoim facebookowym profilu Marszałek Cezary Przybylski opublikował wynik badań, które wskazują, że w ciągu 4 lat poparcie dla Bezpartyjnych Samorządowców wzrosło z 5,3 do 5,5 %. Przy czym…  Nie ma takich badań.

Grafika, którą na swoich mediach społecznościowych pochwalił się Cezary Przybylski. Źródło: https://www.facebook.com/photo/?fbid=597087928439260&set=a.322345465913509

Dane liczbowe, którymi posługuje się Marszałek Województwa, to nie wyniki sondażu na ogólnopolskiej próbie, z ustaloną metodologią i przy użyciu zweryfikowanych metod badawczych. Jest to „ogólnopolska prognoza” przeprowadzona przez jednego z użytkowników Twittera, podpisującego się nazwiskiem „Daniel Pers” (konto twitter.com/PersElection). W swoich prognozach nie odnosi się do konkretnych badań (Bezpartyjnych Samorządowców próżno szukać w wynikach ogólnopolskich sondaży), ale to nie przeszkadza władzom województwa w kolportażu zmanipulowanych grafik.

Wróżenie z fusów?

Daniel Pers w swoich portalach społecznościowych określa się jako dziennikarz i analityk ryzyka biznesowego. Jedyna „zewnętrzna” wzmianka o Persie, pochodzi z internetowego portalu dziennikarstwa społecznego „Crowdmedia”. W artykule, który opisuje szanse na reelekcję poszczególnych posłów, jedyny opis dotyczący wspomnianego autora wskazuje, że „Daniel Pers jest analitykiem zajmującym się prognozami wyborczymi i ma w tej dziedzinie sukcesy”. I tyle. W artykule analizie poddano szanse na reelekcję w nadchodzących wyborach polityków z pierwszych stron gazet. Według Daniela Persa, o odnowienie sejmowego mandatu bardzo ciężko będą mieli wicemarszałkowie Sejmu Małgorzata Gosiewska i Ryszard Terlecki czy Minister Spraw Zagranicznych Zbigniew Rau. Znowu nie mamy dostępu do metodologii badań, ani wiedzy z jakich miejsc będą startowali pisowcy notable. Ale grafiki przykuwają uwagę.

Bezpartyjni, czyli którzy?

Nikt do końca nie wie, co kryje się pod hasłem „Bezpartyjni Samorządowcy” – na samym Dolny Śląsku, pod szyldem bezpartyjności skrywają się co najmniej trzy środowiska polityczne. Pierwsze – „Bezpartyjni i Samorządowcy” tworzy Prezydent Lubina Robert Raczyński oraz Marszałek Województwa Cezary Przybylski. Wraz z byłymi radnymi Nowoczesnej i Prawem i Sprawiedliwością współtworzą koalicję w Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. To środowisko tworzy Ogólnopolską Federację „Bezpartyjni i Samorządowcy” z Raczyńskim jako liderem.

Zobacz również:  Pomnik Zwycięstwa – nieistniejący już monument upamiętniał poległych żołnierzy

W opozycji do nich znajdują się byli koledzy z sejmikowego klubu – Patryk Wild, Dariusz Stasiak i Mirosław Lubiński – oni tworzą sejmikowy klub „Bezpartyjni Samorządowcy”. Ich drogi rozeszły się blisko dwa lata temu.

Trzecim środowiskiem, które współtworzy ruch Bezpartyjnych w kraju, są samorządowcy współtworzący Ogólnopolską Koalicję „OK Samorząd”, wokół której działają wrocławscy działacze Bezpartyjnych – m.in. Patryk Hałaczkiewicz z ruchu JOW, czy Jacek Hamkało z Bezpartyjnego Wrocławia. Wśród członków Zarządu „OK Samorząd” znajdziemy m.in. Prezydenta Szczecina Piotra Krzystka oraz Prezydenta Zielonej Góry, Janusza Kubickiego. Liderem ruchu jest Tadeusz Czajka, Wójt Tarnowa Podgórnego. 

Utworzenie własnej federacji zapowiedział także Wojciech Bakun, Prezydent Przemyśla, były działacz m.in. Kukiz 15. Trudno zatem doszukać się, która z organizacji jest przedmiotem analizy Daniela Persa.

WIĘCEJ WIADOMOŚCI

OSTATNIE WIADOMOŚCI