Biegać każdy może — niezależnie od wieku czy miejsca zamieszkania. Biegacze Stu Mostów to grupa, którą łączy miłość do sportu oraz do malowniczych, wrocławskich tras. W każdy poniedziałek przemierzają je, startując wcześniej spod Narodowego Forum Muzyki. Ty też możesz biec z nimi!
Poniedziałek, godzina 19:00, zbiórka pod Narodowym Forum Muzyki — te informacje zna każdy miłośnik aktywności fizycznej, związany z tą grupą biegową. Ekipa ma bogatą historię wspólnego biegania. Robią to co tydzień już ponad 4 lata, chociaż pod nową nazwą, wymyśloną przez Maxa Pileckiego — Biegacze Stu Mostów — od paru miesięcy. Za nimi już 14 edycji biegu tą samą trasą, przez wrocławskie ulice pośród wyjątkowych i zabytkowych zabudowań, parków, bulwarów. Bez przeszkód można dołączyć do biegających.
— Jesteśmy otwartą grupą. Nie mamy żadnej sformalizowanej struktury. Jeżeli ktoś chce przyjść, pobiegać z nami, to może. Często jest tak, że ktoś nas zobaczy i dołączy w trakcie — mówiła nam liderka grupy Biegacze Stu Mostów, Anna Wysoczańska — Bez względu na to, skąd jesteś, w jakim jesteś wieku, czym się zajmujesz, możesz przyjść i z nami pobiegać — zachęca.
Trasa skonstruowana jest w taki sposób, by dostosować się do indywidualnych potrzeb uczestników. Część trasy pokonywana jest wspólnie, w spokojniejszym tempie, a później każdy może wybrać swoją własną prędkość. Są też punkty, na których biegacz może skrócić swoją drogę i wrócić na miejsce zbiórki szybciej, bądź nadać jej mocniejszych akcentów, zrobić podbiegi, by mieć bardziej intensywny trening.
NIE POLUBIŁEŚ NAS NA FACEBOOKU? ZMIEŃ TO I KLIKNIJ TUTAJ!
Trasa biegowa — start spod NFM, by po pokonaniu klimatycznych ulic, parków, bulwaru, wrócić w to samo miejsce
Co tydzień w poniedziałek biegacze spotykają się pod Narodowym Forum Muzyki o godzinie 19:00. Spotkanie rozpoczyna ta sama, wspólna rozgrzewka w dwóch seriach, pomiędzy którymi następuje przedstawienie się przez uczestników. Po ukończeniu 7-kilometrowej trasy, biegacze wracają pod NFM, by zaliczyć wspólne ćwiczenie integracyjne, któremu towarzyszy co tydzień inny okrzyk. Zwykle na miejscu są ok. godziny 19:50, a w zwyczaju mają czekanie na wszystkich, którzy jeszcze nie ukończyli biegu. Nad wszystkim czuwa zespół koordynatorów, którego członkowie poznali się właśnie dzięki biegowym spotkaniom i dzięki którym grupa może się rozwijać w świetnej atmosferze.
Trasa biegnie przez najpiękniejsze miejsca w centrum Wrocławia. Z placu Wolności, ul. Zamkową biegacze zmierzają na Rynek, po drodze mijając plac Solny. Po pokonaniu Rynku trasa zbliża się do Odry, dając możliwość podziwiania widoków na rzekę — przez most Uniwersytecki dostają się na teren bulwaru Słonecznego, by następnie pokonać Wyspę Bielarską, Słodową, Młyńską oraz Piasek. Z tej ostatniej droga prowadzi na Ostrów Tumski, gdzie co tydzień, w czasie postoju, wykonywane jest pamiątkowe zdjęcie. Po nim biegacze kontynuują okrążenie, m.in. wśród plenerów bulwaru Xawerego Dunikowskiego oraz bulwaru Marii i Lecha Kaczyńskich. Na trasie znajdziemy także park Juliusza Słowackiego, Wzgórze Partyzantów oraz park Staromiejski, przez te lokacje uczestnicy spotkania biegną wzdłuż Fosy Miejskiej, Promenadą Staromiejską. Na koniec spotykają się w umówionym miejscu — pod NFM.
— Trasa jest tak skonstruowana, że jeżeli ktoś nie czuje się na siłach, żeby przebiec pełny dystans, to zawsze może skrócić sobie tę trasę w wybranym momencie. Pokonanie jej nie jest bardzo trudne, ponieważ na trasie występują czerwone światła, a także inne punkty do złapania oddechu. Z drugiej strony, trasa jest tak ułożona, by bardziej zaawansowani biegacze również poczuli wysiłek — wyjaśnia liderka grupy.
Biegacze Stu Mostów łączą sport z integracyjną koncepcją
Mimo że bieganie nie jest sportem, który wymaga uczestnictwa większej grupy ludzi, to poprzez integracyjną koncepcję spotkań, siłą rzeczy zachodzi zawieranie znajomości. Dzięki temu można poznać wiele inspirujących osób.
— Bieganie kojarzy się z indywidualnym sportem. Nie ma tutaj gry zespołowej, natomiast podczas biegania można robić coś, co jest społeczne, czyli rozmawiać — tłumaczy Anna Wysoczańska.
Integracja następuje poprzez wspólne spotkanie, ale także rozmowy podczas biegu. W grupowych biegach uczestniczą zarówno doświadczeni, szybcy biegacze, jak i ci, którzy wolą spokojniejsze tempo. Z tego względu, by pogodzić zróżnicowaną grupę, do połowy trasy bieg jest wolniejszy, żeby wszyscy biegli razem. Później, jeśli ktoś chce biec szybciej, bez obaw może to zrobić.
Każdy może biegać!
Na wspólny bieg może wybrać się każdy — nie ma opłat ani zapisów. Są osoby, które w poniedziałki biegają regularnie, ale pojawia się także wiele nowych twarzy. Przedział wiekowy jest bardzo szeroki — od nastoletnich licealistów, po seniorów.
W sumie, wspólnie wrocławskie ulice przemierza zwykle grupa złożona z ponad 20 osób, a frekwencja ta dopisuje niezależnie od pogody. Liderka grupy, by zobrazować stan rzeczy, przywołuje popularne wśród biegaczy powiedzenie — „Nie ma złej pogody na bieganie, jest tylko nieodpowiedni ubiór”.
Biegacze Stu Mostów mają swoje tradycje. Podczas wyjątkowych okazji, takich jak karnawał czy święta, mile widziane są przebrania. Im oryginalniejsze i zabawniejsze, tym lepiej! W czasie tych wyjątkowych spotkań wrocławskie ulice stają się jeszcze bardziej kolorowe. Celebrowana przez biegaczy jest także co 10 edycja. Przebiegają wtedy podwójną trasę, czyli 14 km.