Izabela Bodnar publicznie krytykuje zachowanie wicewojewody dolnośląskiego Jacka Protasiewicza po serii jego niestosownych wpisów na platformie X. Jak zauważają internauci, jeszcze kilka dni temu ich relacje nie wyglądały na napięte – wicewojewoda aktywnie wspierał kandydatkę w kampanii, mając w tym także swój własny interes.
Wicewojewodę znać można ze słynnej przepychanki z policją na lotnisku we Frankfurcie, podczas której odurzony alkoholem miał wykrzykiwać do obsługi zwroty „Heil Hitler!” i „Raus”. Wątpliwa reputacja dolnośląskiego wicewojewody została zachwiana kolejny raz w wyniku zażartych dyskusji z użytkownikami popularnego portalu społecznościowego. Dzielił się szczegółami ze swojego życia prywatnego, m.in. chwaląc się związkiem z o 30 lat młodszą partnerką oraz wchodził w dywagacje na temat wielkości przyrodzenia jednego z dziennikarzy.
Jacek Protasiewicz od początku kampanii wyborczej zaangażowany jest w promocję Bodnar. Pojawia się na jej konferencjach oraz wyraża poparcie dla niej w mediach społecznościowych. Ma mieć w tym osobisty interes – w przypadku wybrania jej na prezydenta Wrocławia to Protasiewicz jest następny w kolejce do objęcia mandatu poselskiego z listy Trzeciej Drogi.
Izabela Bodnar odcina się od Jacka Protasiewicza mimo tego, że jeszcze niedawno widziani byli razem. Internauci udostępniają zdjęcia, na których kandydatka na prezydenta oraz wicewojewoda stoją ramię w ramię podczas spotkań wyborczych z mediami i mieszkańcami.
Z przykrością i rozczarowaniem obserwuję ostatnią aktywność Pana Wicewojewody Jacka Protasiewicza na platformie X. Takie zachowanie jest nie do zaakceptowania i nie do pogodzenia z aktywnością w życiu publicznym.
Jednocześnie pragnę podkreślić, że Pan Protasiewicz nie byl i nie…
— Izabela Bodnar (@BodnarIzabela) April 15, 2024