Ładowanie

Czesław Cyrul: Teraz partie to takie polityczne korporacje

3 maja, 2024

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Pexels

Poznaliśmy nazwiska polityków, którzy będą liderami list do Parlamentu Europejskiego w okręgu dolnośląsko-opolskim. Wybór kandydatów do PE komentuje wieloletni radny miejski Czesław Cyrul.  

Zarzadzanie korporacyjne w polityce

Partie ogłosiły listy do Parlamentu Europejskiego. Teraz taka operacja  prowadzona jest w zaciszu partyjnych gabinetów. Podobnie było w wyborach do naszego parlamentu.  Polityczne centra kontrolowały nawet listy samorządowe. Tylko lokalne komitety ustalały te sprawy samodzielnie, pod warunkiem, że nie były to przykrywki partii politycznych.

Teraz partie to takie polityczne korporacje. Decyzje zapadają na górze, a doły partyjne mają pozbierać podpisy pod listami poparcia i wydelegować przedstawicieli do komisji wyborczych. Obywatele otrzymują odgórny produkt osobowo-programowy i przy urnach mają prawo decyzji. Zakalec to czy dobre ciastko? W dawniejszych czasach, które pamiętam, aż tak przedmiotowego traktowania członków partii i wyborców nie było. Trudno potem się dziwić, że  obywatel często zostaje w domu.

Tak więc listy ogłoszone, międzypartyjne i międzyregionalne okienka transferowe pozamykane. Kto wystartuje w okręgu dolnośląsko-opolskim? Oto krótki mój subiektywny przegląd.

Listę KO otwiera poseł Bogdan Zdrojewski. O ile mi wiadomo rozpoczął w Sejmie prace nad uregulowaniem zabagnionej sprawy finasowania mediów publicznych. Przed laty PO także długo i nieskutecznie drążyła ten problem. Potem sprawę wzięło w swoje ręce PiS i w wyniku czego teraz dziennikarze i pracownicy mediów publicznych wbijają zęby w ścianę. Kto przejmie pałeczkę w Sejmie po pośle Zdrojewskim i doprowadzi sprawę do szczęśliwego końca? Sprawa jest nagląca.

W PiS listę otwierają panie Europosłanki Zalewska i Kempa. A trzeci jest poseł Dworczyk. Te dwie panie fatalnie zapisały się w polityce krajowej i jeszcze gorzej w Europarlemencie. Gdybym był wyborcą PiS głosowałbym na Dworczyka. Wstydu będzie na pewno mniej.

Trzecia Droga skorzystała z usług aktualnie bezpartyjnej europosłanki Róży Thun z Krakowa. Reprezentowała on barwy PO, a teraz będzie Trzeciej Drogi. No i Kraków podmieniła na nasz i opolski region.

Centrala Konfederacji nasłała na nasz okręg wyborczy posła Tyszkę, tzw. spadochroniarza. Pewnie dlatego, że w wyborach samorządowych w regionie Konfederaci wypadli  słabo. Jest także na liście Marta Czech, zwolenniczka posła Brauna. O ile pamiętam  startuje ona we wszystkich  wyborach i zawsze bez efektu. Może kiedyś w końcu się uda, ale na pewno jeszcze nie teraz.

Na listach mojej Nowej Lewicy są godni kandydaci. Może inaczej ustawiłbym niektóre czołowe miejsca na liście, ale korpus i końcówka listy  jest wyjątkowo mocna. Dziwi mnie tylko symboliczna i nie rzucająca się w oczy reprezentacja woj. Opolskiego. No ale, jak napisałem wczesnej tymi sprawami rządzą, od prawa do lewa, polityczne korporacje z centrali, doły tam głosu nie mają. Będą miały dopiero przy urnie.

Czesław Cyrul

 

Tagi