Ładowanie

Niedaleko wrocławskiego Rynku posadzone zostało Drzewo Dobrego Maharadży. Parocja perska poświęcona jest dwóm Maharadżom.

Drzewo Dobrego Maharadży symbolem polsko-indyjskiej przyjaźni

2 czerwca, 2023

Niedaleko wrocławskiego Rynku posadzone zostało Drzewo Dobrego Maharadży. Parocja perska poświęcona jest dwóm Maharadżom. Fot. UM Wrocławia

Niedaleko wrocławskiego Rynku posadzone zostało Drzewo Dobrego Maharadży. Parocja perska poświęcona jest dwóm Maharadżom, którzy w czasie II wojny światowej opiekowali się polskimi dziećmi. Symboliczne posadzenie drzewa podkreśla także przyjaźń polsko-indyjską.

Niedaleko wrocławskiego Rynku posadzone zostało Drzewo Dobrego Maharadży. Parocja perska poświęcona jest dwóm Maharadżom.
Fot. UM Wrocławia

Drzewo Dobrego Maharadży posadzone zostało na ul. Kuźniczej niedaleko wrocławskiego Rynku. Jest symbolem przyjaźni między Polską a Indiami oraz upamiętnia dwie zasłużone osoby.

Drzewko poświęcone jest dwóm Maharadżom, którzy w 1942 r., w czasie II wojny światowej, przyjęli pod swój dach oraz przez długie lata opiekowali się wygnanymi i tułającymi po świecie polskimi dziećmi. W ten sposób chcemy ich docenić i wyróżnić – mówi Sergiusz Kmiecik, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia.

— Cieszymy się, że właśnie Wrocław stał się miastem, w którym takie drzewo posadziliśmy, i które jest dowodem przyjaźni polsko-indyjskiej. W obecnych czasach, mając na uwadze to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, widzimy, jak niezwykle ważna jest wzajemna pomoc i poczucie braterstwa. O tym nie można zapomnieć – mówi Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia.

Drzewo Dobrego Maharadży — parocja perska

Posadzone drzewo to parocja perska, znana też jako „żelazne drzewo”. Przy drzewie widnieje tabliczka z nazwiskiem indyjskiego botanika, Jagadisha Chandry Bose.

– Zgodnie z nauczaniem wybitnego indyjskiego myśliciela i botanika Jagadisha Chandry Bose, który udowodnił, że drzewa reagują na bodźce i są organizmami odczuwającymi, chciałbym, żeby to drzewo stało się kolejnym żywym i trwałym przykładem przyjaźni polsko-indyjskiej – podkreśla konsul honorowy Indii Kartikey Johri.

W uroczystej prezentacji wzięła udział młodzież z Wrocławia

Drzewko oficjalnie zaprezentowane zostało w obecności młodzieży, m.in. uczniów Społecznego Liceum Ogólnokształcącego im. Maharadży Digwidżaja w Warszawie oraz ich nauczycieli.

— Dzisiaj potrzebujemy dobroci. Przede wszystkim powinniśmy zauważać dobrych ludzi wśród nas i ich doceniać. A takim byli Maharadżowie — zaznacza Jan Wróbel, publicysta i nauczyciel Społecznego Liceum Ogólnokształcącego im. Maharadży Digwidżaja w Warszawie.

Niedaleko wrocławskiego Rynku posadzone zostało Drzewo Dobrego Maharadży. Parocja perska poświęcona jest dwóm Maharadżom.
Fot. UM Wrocławia

Młodzież przed uroczystością miała okazję zwiedzić Wrocław oraz przejechać się tramwajem im. Dobrego Maharadży, który od roku jeździ po mieście (tramwaj upamiętniający dwóch indyjskich Maharadżów: Digvijaysinhji Ranjitsinhji Jadeja i Jamsaheb z Nawanagar).

— Właśnie w ten sposób chcieliśmy podziękować za cudowną historię ratowania polskich dzieci, która wydarzyła się podczas II wojny światowej i tym samym przypomnieć o 75-leciu niepodległości Indii. Pamiętamy i jesteśmy wdzięczni za pomoc, dlatego tramwaj, którym mieliśmy okazję się dzisiaj przejechać, nadal będzie jeździł po naszym mieście i przypominał wszystkim wrocławianom oraz turystom o tym, że prawdziwa pomoc i solidarność zawsze jest doceniana – mówi Witold Woźny, prezes MPK Wrocław.

Tagi