„Udzielenie pożyczki Śląskowi drastycznie zmieni wartość jego wyceny” – twierdzi Andrzej Kilijanek, wrocławski radny PiS. Ta informacja od razu została obalona przez Urząd Miasta. Wycena klubu przedstawiona na sesji majowej jest aktualna.
Andrzej Kilijanek, Radny Rady Miejskiej Wrocławia z Prawa i Sprawiedliwości opublikował na Twitterze post na temat prywatyzacji Śląska Wrocław. Klub ma otrzymać z budżetu miasta pożyczkę w wysokości 20 mln złotych, która zostanie rozbita na cztery raty. Środki zostaną przekazane na spłatę zobowiązań, co umożliwi sprzedaż WKS-u. Według obliczeń Kilijanka, pożyczka ma znacząco wpłynąć na wycenę klubu.
– Udzielenie pożyczki Śląskowi drastycznie zmieni wartość jego wyceny. Najpewniej WKS będzie miał wartość ujemną. Już raz ogłoszono upadłość klubu. Dzisiaj dzieją się podobne rzeczy. Będzie potrzebna nowa wycena i nowa zgoda rady miejskiej. Na szczęście nie musimy zaczynać całego procesu częściowej prywatyzacji od nowa. Jeżeli ktoś zastanawia się dlaczego sprzedaż jest odwlekana w czasie, to właśnie dlatego. Ciekawe czy w ogóle klub zmieni właściciela – napisał Andrzej Kilijanek na Twitterze.
NIE POLUBIŁEŚ NAS NA FACEBOOKU? ZMIEŃ TO I KLIKNIJ TUTAJ!
Wycena klubu pozostaje taka sama
Wątpliwości na temat wyceny Śląska rozwiewa pod postem radnego Biuro Prasowe Urzędu Miasta.
– Wycena przedstawiona na sesji majowej pozostaje aktualna. Pożyczka nie zwiększy poziomu zobowiązań spółki, ponieważ z tych środków zostaną spłacone aktualne zobowiązania. Zmieni się zatem wierzyciel – z rozproszonej struktury na jednego, Gminę. Z punktu widzenia procesu sprzedaży to dobry ruch, inwestor będzie negocjował spłatę wszystkich zobowiązań Klubu bezpośrednio z Gminą – informuje Biuro Prasowe UMW.
Również Patryk Załęczny, dyrektor ds. komunikacji, marketingu i sprzedaży w Śląsku Wrocław potwierdza, że wycena klubu ustalona podczas sesji majowej nie ulegnie zmianie.
– Dziś na sesji Rady Miejskiej Wrocławia zdecydowano o udzieleniu @SlaskWroclawPl 20 mln pożyczki, która ma pomóc w prywatyzacji klubu. Warto jednak wiedzieć, że wycena przedstawiona na sesji majowej pozostaje aktualna. Pożyczka nie zwiększy poziomu zobowiązań spółki ponieważ z tych środków zostaną spłacone aktualne zobowiązania. Zmieni się zatem wierzyciel – z rozproszonej struktury na jednego, Gminę. Z punktu widzenia procesu sprzedaży to dobry ruch, inwestor będzie negocjował spłatę wszystkich zobowiązań Klubu bezpośrednio z Gminą – zapewnia Patryk Załęczny.
Brak sukcesów Śląska. Wina leży w rękach miasta?
– Fakt jest taki, że WKS nie odniósł żadnego sukcesu odkąd znalazł się w rękach polityków, po wykupie akcji polskiego biznesmena. Sutryk wydaje średnio rocznie 2x więcej środków z miejskiej kasy niż Dutkiewicz, a mimo to jesteśmy coraz bliżej spadku. Kolejne próby sprzedaży kończą się fiaskiem – ocenia Andrzej Kilijanek.
Choć ubiegłe lata nie były najlepsze dla WKS-u, to trudno obarczać winą za to miasto. Rozmowy na temat pozyskania partnera dla klubu trwają od początku kadencji prezydenta Jacka Sutryka. Od 2019 roku odbyło się mnóstwo spotkań, jednak do tej pory nie udało się wyłonić inwestora. Już wkrótce może się to jednak zmienić. Zakupem piłkarskiego Śląska Wrocław jest zainteresowana firma Westminster Polska.
– Wierzę w powodzenie negocjacji i zapewniam, że oddamy klub tylko we właściwe ręce, zabezpieczając jego wszelkie interesy – poinformował Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia.