
Za nami 2 edycja Festiwalu Pasibrzucha. Zobacz, jak bawili się Wrocławianie podczas imprezy!
W pierwszy weekend lipca na wrocławskich Partynicach odbył się Festiwal Pasibrzucha. Imprezę organizowała po raz drugi restauracja Pasibus. Uczestnicy mieli okazję spróbować różnorodnych dań z rozlokowanych na miejscu food trucków. Jak przebiegał festiwal i na co mogli liczyć jego uczestnicy?
50 food trucków do wyboru
Wrocławski Tor Wyścigów Konnych przemienił się w weekend w raj dla pasibrzuchów. Na miejscu dostępnych było aż 50 food trucków! Można było spróbować m.in. dań kuchni amerykańskiej, azjatyckiej, śródziemnomorskiej oraz meksykańskiej. W plebiscycie na najlepszego wystawce Gastro najwięcej głosów wśród publiczności otrzymały food trucki Solleim oraz Chingu. Na Festiwalu można było również spróbować orzeźwiających drinków oraz kratowych piw.

Festiwal Pasibrzucha to nie tylko jedzenie
Na Festiwalu oprócz szerokiej oferty food trucków można było znaleźć również inne atrakcje. Każdego dnia odbywały się seanse kina plenerowego, a także koncerty i stand-upy. Wśród zaproszonych artystów można wymienić: Pawła Reszeli, Michała Juszczaka, Alexa Niebrzegowskiego, a także zespoły m.in. Prosto z Mostów, UVAGA oraz O.S.T.R. Na odwiedzających czekała także strefa gier i odpoczynku oraz specjalne atrakcje dla najmłodszych.

Kulinarne konkursy dla spragnionych wrażeń
Na głównej scenie uczestnicy mogli podjąć się też udziału w niebanalnych kulinarnych konkursach. Wśród nich można wymienić: jedzenie ostrych papryczek, picie piwa na czas oraz blind testy lodów. Najlepsi zawodnicy otrzymali ufundowane przez organizatorów nagrody.

Na zakończenie festiwalu zagrał DJ SET oraz odbył się finał konkursu Pasiteria PayEye. Przez okres trwania imprezy uczestnicy mogli kupić kupon konkursowy dzięki płatności okiem. Nagrodą główną była wygrana w wysokości 3000 zł.