Grzybobranie, uważane za „polski sport narodowy”, cieszy się nieustającą popularnością wśród Polaków. Lasy przyciągają rzesze miłośników natury i smaków, gotowych na poszukiwanie aromatycznych skarbów. Jednakże nie wszyscy wiedzą, że nieodpowiednie zachowanie podczas grzybobrania może skutkować poważnymi konsekwencjami w postaci mandatów. Jak uniknąć kłopotów i cieszyć się tym pięknym zwyczajem?
Zbieranie grzybów to nie tylko przyjemność, lecz także obowiązek przestrzegania określonych przepisów. Formalnie jest to „pozyskiwanie produktów niedrzewnych” i zaliczane do „ubocznego użytkowania lasu”. W Polsce, zasady grzybobrania są ściśle określone w dwóch ustawach i jednym rozporządzeniu, zawierających szczegółowe wytyczne. Za naruszenie tych przepisów grozi mandat nawet do 5 tysięcy złotych.
NIE POLUBIŁEŚ NAS NA FACEBOOKU? ZMIEŃ TO I KLIKNIJ TUTAJ!
Najważniejszą zasadą jest poszanowanie przyrody. Nie wolno zbierać grzybów z obszarów, które są chronione ze względu na swoje ekosystemy, takich jak uprawy leśne o wysokości poniżej 4 metrów, źródła potoków i rzek, ostoi zwierząt, plantacje doświadczalne czy obszary narażone na erozję. Grzybobranie w parkach narodowych jest surowo zabronione i może wiązać się z karą grzywny do 500 złotych. Natomiast w parkach krajobrazowych, jeśli nie są one rezerwatami przyrody, można zbierać grzyby bez obaw.
Zgodnie z przepisami zawartymi w Kodeksie wykroczeń, niszczenie ściółki, grzybni oraz grzybów, nawet tych trujących, jest zakazane. Agresywne zbieranie lub niszczenie niejadalnych grzybów, zgodnie z art. 163 Kodeksu wykroczeń, podlega karze w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych.