Śląsk Wrocław bezbramkowo zremisował z Koroną Kielce w ostatnim meczu na Tarczyński Arenie Wrocław w 2023 roku. Po spotkaniu na pytania dziennikarzy odpowiadał trener Jacek Magiera.
KOMENTARZ POMECZOWY:
Byliśmy na pewno bliżsi zwycięstwa niż Korona Kielce. Kilka dogodnych sytuacji stworzyliśmy. Mogliśmy zamienić je na bramki, ale tego nie zrobiliśmy. Szczególnie żałujemy tych akcji, gdy dwukrotnie szansę miał Burak Ince. Kończymy rok u siebie remisem. Przed nami spotkanie derbowe z Zagłębiem. Zrobimy wszystko, żeby tam wygrać. Chcemy się zrewanżować za porażkę u siebie.
O SŁABSZEJ PIERWSZEJ POŁOWIE:
Przeciwnik był ustawiony w obronie niskiej. Dobrze pozamykał nam strefy. Szukaliśmy więc podań przez środek. Patrząc na całą rundę jesienną, to w większości graliśmy lepiej w drugich częściach. Mecz trwa 90 minut. Mamy określone zadania na poszczególne spotkania. Korona się dobrze broniła i stąd mało okazji.
O BRAKU POKORNEGO
Wiemy, jakim piłkarzem jest Peter Pokorny. Widzieliśmy jak występował w tej rundzie. Ma 22 lata, ale jest to zawodnik wiodący. Nie ma też Nahuela, który jest nietuzinkowym piłkarzem z dużą jakością. Zawodnicy mają inne możliwości grając z nimi na boisku. Daniel Łukasik zagrał dobry mecz w zastępstwie. Pierwszy raz od dłuższego czasu wyszedł w pierwszym składzie. Patrzymy na to mecz z Lubinem. Szanujemy ten punkt. Mamy 38 oczek, tyle co w całym poprzednim sezonie. Cieszmy się z tego, budujmy dalej. Chcielibyśmy, żeby czwórka z przodu pojawiła się po ostatniej kolejce w tym roku.
O GRZE ŁUKASIKA, A NIE RZUCHOWSKIEGO
Mamy proces treningowy. Daniel Łukasik i Peter Pokorny grają na tej samej pozycji. Michał Rzuchowski inaczej się porusza w innych sektorach boiska. Daniel ma doświadczenie, setki meczów w ekstraklasie na koncie. Nie mieliśmy wątpliwości, że podoła i da radę. Po to mamy takich zawodników.
O KARTCE OLSENA:
Będę miał o to pretensje. Osłabianie w taki sposób drużyny nie powinno mieć miejsca. Patrick gdy skupia się na grze, a nie dyskusjach, jest liderem. Niepotrzebnie traci energię. Nie wiem co powiedział arbitrowi. Temat poruszymy, bo to ważna rzecz.
PODSUMOWANIE RUNDY:
Bardzo dobrze oceniam tę rundę. 38 punktów. 11 zwycięstw i 5 remisów. To jest bardzo dobry moment. Trzeba doceniać każdego gola i asystę. Doceniamy również atmosferę, którą mamy w szatni. Pielęgnujemy to. Stworzyła się grupa ludzi, która chce być ze sobą, pracować i wygrywać.
O KOŃCZENIE MECZU Z TRZEMA NAPASTNIKAMI:
Kusiło by wcześniej wpuścić napastników. Korona jednak też wychodziła z kontrami. Nie chcieliśmy za wszelką cenę się odkrywać. Z kolejnymi minutami była coraz większa intensywność. Kilka razy mieliśmy zamieszanie w polu karnym. Przesunięcie Erika Exposito na prawą stronę pobudziło go do gry. Nie strzeliliśmy gola, ale też nie straciliśmy. Szanujemy ten punkt. Nie zawsze ta drużyna leżała Śląskowi. Najważniejsze, że kończymy mecz zdrowi i pojedziemy do Lubina po wygraną.
O ZMIANIE BURAKA INCE I NOWEJ ROLI NA BOISKU:
Dobrze oceniam zmianę Buraka. Nie było podstaw by zmieniać Piotra Samca-Talara, bo wyglądał bardzo dobrze. Szukaliśmy możliwości, aby Burak zaistniał w środku. Zależało nam na świeżości i szybkości. Akcja gdy znalazł się sam na sam była bardzo dobra. Szkoda też tej drugiej okazji, gdy dobijał.