Jacek Ozdoba w październiku zarządził kontrolę wszystkich składowisk śmieci w Polsce, w tym także w Rudnej Wielkiej. Teraz wiceminister klimatu został pozbawiony większości kompetencji m.in. nadzoru nad Generalną Inspekcją Ochrony Środowiska. Co było powodem tej decyzji?
Jacek Ozdoba został wiceministrem bez żadnych uprawnień
Niedawno Jacek Ozdoba z Solidarnej Polski nieprzychylnie wypowiadał się na temat rządów premiera Mateusza Morawieckiego. Zarzucał mu „pasmo porażek” oraz złą współpracę z Brukselą. Konflikt mógł się przyczynić do utraty przez wiceministra kompetencji w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Jest to jeden z możliwych powodów tej decyzji. Gazeta.pl spekuluje, że sprawa może być związana z kontrolą składowiska odpadów w Rudnej Wielkiej. 19 października wiceminister klimatu nakazał przeprowadzenie kontroli składowisk odpadów w całej Polsce. Portal opierając się na wypowiedziach osób z bliskiego otoczenia premiera wskazuje też, że Ozdoba mógł skłonić dziennikarzy TVN24 do stworzenia materiału „Śmieci pod politycznym parasolem”. Artykuł skomentował na Twitterze autor reportażu Superwizjera – Maciej Kuciel oraz radny Patryk Wild, który relacjonował o możliwym udziale byłego ministra Michała Dworczyka w blokowali kontroli w Rudnej Wielkiej.
Według informacji podanych przez Gazetę Wyborczą na Dolnym Śląsku odbyły się już kontrole wysypisk śmieci. Jeden z kontrolerów przyznał na łamach gazety, że nie wykryto nieprawidłowości w Rudnej. Co istotne, jeszcze we wrześniu mieszkańcy gminy Wąsosz alarmowali o znajdujących się tam niebezpiecznych odpadach medycznych. Jak wykazał reportaż Superwizjera, politycy PiS-u są powiązani z działającą na składowisku odpadów firmą śmieciową Chemeko. Wykazanie błędów podczas kontroli mogłoby okazać się dla nich bardzo niekorzystne.