W hotelu Sandra w Karpaczu wybuchł pożar. Płomienie pojawiły się w pomieszczeniach technicznych hotelowego baru. Konieczna była natychmiastowa ewakuacja około 400 gości, na szczęście nikt nie ucierpiał.
Zdarzenie miało miejsce 22 stycznia w godzinach porannych. Strażacy błyskawicznie zareagowali na sytuację, podejmując działania w celu opanowania ognia. Duże zadymienie zmusiło obsługę do ewakuacji wszystkich gości oraz całego personelu. Lokalny portal informacyjny 24jgora.pl donosi, że część z gości opuszczała budynek w samych szlafrokach, a niektórzy nawet nie zdążyli założyć butów.
Na szczęście nikomu nie stała się krzywda, a ludzie opuścili budynek jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej.