34-latek bez żadnych skrupułów włamał się do mieszkania własnych dziadków i ukradł biżuterię wartą 3 tys. zł.
76-letnia kobieta zgłosiła na policję, że z jej mieszkania zniknęła biżuteria. Podała również, że prawdopodobnym złodziejem kosztowności może być jej wnuk. Policjanci po zgłoszeniu sprawdzili okoliczne lombardy. W jednym z nich znaleźli biżuterię kobiety zastawioną faktycznie na nazwisko jej wnuka.
– Po przyjęciu zawiadomienia przez śledczych, patrol prewencji zauważył podejrzanego na jednym z osiedli w Lubinie. Mężczyzna na widok policjantów zachowywał się nerwowo i próbował uciec. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Był nietrzeźwy. Trafił do policyjnej celi – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.
Nie pierwszy raz
– Lubinianin usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz odpowie przed sądem. Kradzieży dopuścił się w warunkach tzw. recydywy. Może mu teraz grozić kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności – dodaje asp. szt. Serafin.