Do zdarzenia doszło pod koniec lipca 2022 roku na skrzyżowaniu ulic Paderewskiego i Małomickiej w Lubinie. Teraz zapadł wyrok w tej sprawie, jednak oskarżony odwołał się od wyroku.
NIE POLUBIŁEŚ NAS NA FACEBOOKU? ZMIEŃ TO I KLIKNIJ TUTAJ!
Wóz strażacki jechał wtedy z Lubina w kierunku Rudnej, by udzielić pomocy przy wypadku drogowym. Ponieważ strażacy jechali do akcji, w ich pojeździe były włączone sygnały świetlne i dźwiękowe. Na skrzyżowaniu ulic Paderewskiego i Małomickiej w wóz strażacki wjechało osobowe volvo. Siła zderzenia była tak duża, że strażacki samochód przewrócił się na bok. Pięć osób trafiło do szpitala: czterech strażaków i kierowca volvo.
Według wstępnych ustaleń kierujący samochodem strażackim z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Kierujący volvo 26-letni obywatel Ukrainy miał zielone światło.
Zdaniem lubińskiej prokuratury winę za wypadek ponosi kierowca samochodu osobowego, obywatel Ukrainy, który usłyszał zarzuty w tej sprawie. Sąd Rejonowy w Lubinie również uznał, że sprawcą w tym przypadku jest 26-latek i wydał wyrok w trybie nakazowym.
– Sąd nałożył na mężczyznę grzywnę w wysokości 2 tys. zł oraz nakazał mu zapłatę nawiązki na rzecz pokrzywdzonego – informuje Jarosław Halikowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Legnicy.
Oskarżony Ukrainiec złożył sprzeciw od wspomnianego wyroku, co oznacza, że na ostateczny wyrok trzeba jeszcze poczekać.