ZOO Wrocław przestrzega odwiedzających, by nie częstowali zwierzaków żadnymi przysmakami przyniesionymi z domu. To, co dla nas jest nieszkodliwe lub zwyczajnie niezdrowe dla zwierząt może okazać się śmiertelnie niebezpieczne.

Zwierzęta w zoo nie powinny jeść niektórych produktów, ponieważ mogą im zaszkodzić. Mają też przepisaną określoną dietę i smakołyki wykraczające poza jadłospis nie są dla nich wskazane. ZOO Wrocław apeluje, żeby nie karmić podopiecznych obiektu podczas wizyty. Ma nadzieje, że edukowanie w tym zakresie przyniesie pozytywny efekt.
Dlaczego nie należy dokarmiać zwierząt w zoo?
Niektóre zwierzęta nie mogą jeść cukru, inne soli, dla innych połknięte jedzenie zalegające w brzuchu może się wiązać z powikłaniami zdrowotnymi, bo po prostu nie strawią niektórych rzeczy. Ponadto nawet pozornie zdrowe jedzenie może zwierzętom zaszkodzić. Każdy gatunek ma opracowaną dietę. Żywieniowiec w porozumieniu z opiekunami odpowiada za właściwe dobranie ściśle obliczonej dawki pokarmowej. Zwierzę w zoo może też czekać na inwazyjny zabieg weterynaryjny i z tego powodu nie może nic jeść. Poza tym dokarmianie jednego osobnika może wywołać konflikt w grupie na wybiegu.
– Nie wolno też karmić zrywanymi chwastami, gałązkami drzew, trawą – mogą być trujące dla danego gatunku, mogą być czymś pryskane, nawożone. Ponadto w ten sposób zwiedzający niszczą rośliny – mówiła Karolina Kasprzak, kierowniczka Wydziału Ssaków Naczelnych i Żywienia ZOO Wrocław.
Czym ludzie dokarmiają zwierzęta w zoo?
Opiekunowie informują, że odwiedzający zoo dokarmiali zwierzęta wieloma szkodliwymi produktami. Wśród nich były m.in.: chipsy, chrupki kukurydziane, lody, lizaki, cukierki, czekolady, słone paluszki, kanapki, frytki, nuggetsy czy warzywa przyniesione z domu. Jeden z ptaków – dzioborożec, połknął kiedyś gumowego węża – zabawkę, którą ktoś wetknął przez kraty do jego woliery. W ogrodach zoologicznych dochodziło już do przypadków, które kończyły się tragicznie. Kilka lat temu kapucynka z warszawskiego zoo zatruła się śmieciami wrzucanymi na wybieg przez zwiedzających. Z kolei w żołądkach trzech danieli z zoo w Szanghaju podczas autopsji znaleziono pozostałości woreczków foliowych z resztkami jedzenia, które były przyczyną ich śmierci.
Pawiany i zwierzęta z Dziecińca można dokarmiać granulatem z dystrybutora
Na terenie zoo w dwóch miejscach znajdują się granulaty do karmienia zwierząt. Stoją one przy Dziecińcu Zwierzęcym, czyli tam gdzie mieszkają osły, owce, kozy, małe jagnięta i koźlęta. Tam można karmić zwierzęta granulatem kupionym w dystrybutorze. Nie można jednak wynosić granulatu poza Dzieciniec i nie wolno podawać go innym zwierzętom. Podczas karmienia nie należy brać na ręce jagniąt i koźląt. Powinny stać na ziemi, bo mogą upaść albo kopnąć. Dystrybutor z granulatem znajduje się też przy wybiegu pawianów. Granulat dla kopytnych z Dziecińca i granulat dla małp to dwie różne rzeczy. Chcąc nakarmić pawiany należy zakupić nowy granulat, inny niż ten kupiony na Dziecińcu.