Ładowanie

Funkcjonariusze wezwali na miejsce załogę Państwowej Straży Pożarnej

Nie miał gdzie spać. Przyjął go znajomy, któremu zdemolował mieszkanie

3 lipca, 2024

Funkcjonariusze wezwali na miejsce załogę Państwowej Straży Pożarnej Źródło: Komenda Miejska Policji we Wrocławiu

Funkcjonariusze wrocławskiej policji interweniowali na terenie osiedla Psie Pole. Zgłoszenie dotyczyło agresywnego 20-latka, który w odpowiedzi na nocleg dopuścił się zniszczenia mieszkania znajomego. Grozi mu 5 lat więzienia. 

Wrocławska policja otrzymała wezwanie do jednego z mieszkań na Psim Polu. Zgłosił je mężczyzna, którego współlokator pozwolił znajomemu na nocleg w ich mieszkaniu, gdyż tamten nie miał gdzie się podziać. Nie mógł jednak przewidzieć, że po powrocie do domu zastanie nocującego u niego 20-latka, wyrzucającego jego rzeczy osobiste przez okno. Mieszkanie zaś było zdemolowane. Przed interwencją policji zabarykadował drzwi do pokoju. 

Agresywny mężczyzna siadał niebezpiecznie na parapecie okna. Funkcjonariusze wezwali więc na miejsce załogę Państwowej Straży Pożarnej, która rozłożyła pod oknami skokochron, aby w razie incydentu uratować agresora. 

Policjantom udało się jednak sforsować zaporę i przedostać do zabarykadowanego pokoju. Zachowanie i stan psychofizyczny 20-latka spowodowały decyzję medyków o przewiezieniu go pilnie do szpitala, gdzie obecnie przebywa. Gdy jego stan się poprawi, odpowie za popełnione czyny. Grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Zobacz również: Policjanci z Dolnego Śląska rozbili grupę przestępczą wyłudzającą refundacje z NFZ.

Tagi