28 listopada wieczorem samochód osobowy marki BMW wpadł do rzeki. W środku znajdował się kierowca oraz pasażerka. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Do zdarzenia doszło na Nabrzeżu Janówek we Wrocławiu. Podczas driftowania, czyli jazdy samochodem w kontrolowanym poślizgu, kierowca stracił panowanie nad pojazdem i auto wpadło do Odry. Kierujący oraz pasażerka mieli dużo szczęścia, ponieważ szybko udało im się wydostać z tonącego samochodu. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, wylegitymowali uczestników wypadku, a także przeprowadzili badania alkomatem.
– Te osoby nie wymagały hospitalizacji ani pomocy medycznej. Kierujący był trzeźwy i zostali wraz z pasażerką przewiezieni do miejsca zamieszkania – przekazał Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Samochód został wydobyty z dna rzeki. Właściciel BMW uczynił to we własnym zakresie.