Ładowanie

Oskarżono go o wyłudzenie milionów. Teraz, jako kandydat Bezpartyjnych, startuje do Sejmu

28 września, 2023

Fot. Facebook Marcin Walasek

Marcin Walasek to kandydat do Sejmu z ramienia Bezpartyjnych Samorządowców. Toczy się przeciwko niemu postępowanie sądowe, dotyczące wyłudzenia ok. 17 milionów złotych. On sam twierdzi, że jest niewinny, a sprawa nie może wykluczać go z wyborów.

Pod koniec 2019 r. warszawska prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko prezesowi grupy producenckiej Friends Fruits. Marcin Walasek został oskarżony o wyłudzenie 16,5 milionów złotych w okresie od września 2011 r. do września 2015 r. wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami związanymi z grupą. Jak poinformowała prokuratura, miał także usiłować dokonać kolejnego wyłudzenia, na kwotę 5,5 mln zł. CBA ustaliło, że przekręt dotyczy wniosków o przyznanie pomocy finansowej, zawierających nieprawdziwe dane.

Postępowanie nadal toczy się przed Sądem Okręgowym w Lublinie, a polityk startuje w wyborach do Sejmu z trzeciego miejsca lubelskiej listy Bezpartyjnych Samorządowców. Twierdzi, iż jest niewinny.

Postępowanie trwa, jestem osobą niewinną. Konstytucja mówi jasno — jeżeli nie ma prawomocnego skazującego wyroku, to jestem niewinny. Startując w wyborach, musiałem przedstawić dokument o niekaralności. Jestem wolnym człowiekiem i mogę reprezentować swoich wyborców w Sejmie — mówił Onetowi Marcin Walasek, kandydat Bezpartyjnych Samorządowców do Sejmu.

Sprawa ciągnie się od lat i nadal nie ma finału, do tej pory odbyło się ok. 35 rozpraw. Według polityka powodem jest brak wystarczających dowodów, które potwierdzałyby jego winę. Pomimo zarzutów nie rozstał się z polityką i kandyduje w kolejnych wyborach.

Prawdę mówiąc, nie myślałem o starcie w tych wyborach. Ale widzę, jakie ludzie mają problemy. Wielu jest takich, którzy jak ja zaufali państwu, jego instytucjom, że będą mogli zrobić coś pożytecznego dla ludzi, dla siebie, dla państwa. Na moim przykładzie i wielu innych podobnych grup producentów widać, że jest zupełnie inaczej — zaznacza.

Najbliższa rozprawa została zaplanowana na 9 października br. Kandydatowi grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Tagi