W sobotę rano o godz. 5:00, mieszkanie na parterze bloku przy ul. Czarnieckiego we Wrocławiu stanęło w płomieniach. Pierwsze zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do służb ratunkowych krótko po wybuchu pożaru.
Na miejscu zjawiło się siedem zastępów straży pożarnej, które rozpoczęły akcję gaśniczą, trwającą do godz. 8:00 rano. W międzyczasie konieczna była ewakuacja pozostałych lokatorów, którą przeprowadzili pierwsi na miejscu policjanci.
Pożar rozwijał się z ogromną szybkością, co zmusiło mieszkańców sąsiednich lokali do natychmiastowej ewakuacji. W wyniku zdarzenia jedna osoba ucierpiała. Przyczyną pożaru, według wstępnych ustaleń, mogła być elektryczna hulajnoga przechowywana w mieszkaniu, która eksplodowała, powodując wybuch ogromnego ognia. Właściciel mieszkania, w którym wybuchł pożar, nie był w stanie samodzielnie opanować płomieni, co doprowadziło do rozprzestrzeniania się ognia także na wyższe piętra.
Mieszkania położone nad miejscem pożaru uległy znacznemu zniszczeniu. Mimo tragicznych okoliczności, szybka i sprawna reakcja służb ratunkowych umożliwiła ewakuację wszystkich mieszkańców, dzięki czemu nikt więcej nie odniósł obrażeń.
Na miejscu zdarzenia pracowały zastępy straży pożarnej, a akcja dogaszania trwała do godziny 8:00 rano. Po zakończeniu akcji gaśniczej mieszkańcy przystąpili do sprzątania i oceny strat.