3 stycznia późnym popołudniem doszło do rabunku w Zoo Wrocław. Nieznany sprawca uszkodził automat do pobierania karmy. Nie wziął pieniędzy, zamiast tego zniknął cały granulat. Zespół śledczy ogrodu zoologicznego wpadł na trop sprawcy, który okazał się jednym z mieszkańców.
Oskarżony o kradzież z włamaniem do automatu z karmą został 22-letni kuc szetlandzki o pseudonimie Wulkan. Rabunek zarejestrowały kamery monitoringu.
— Do ustalenia sprawcy powołaliśmy elitarny zespół dochodzeniowo-śledczy w ZOO Wrocław. „Sprawdzaliśmy różne scenariusze, jednak dopiero po dokładnym przeanalizowaniu monitoringu udało nam się ustalić sprawcę rabunku” – mówi pracownik ZOO, który chce pozostać anonimowy. Sprawcą okazał się kuc szetlandzki ps. Wulkan (22l.). Opiekunowie mówią o nim „taki był grzeczny kucyk, nikt by go o to nie podejrzewał” – prawda okazała się jednak inna — czytamy w humorystycznym wpisie na Facebooku ZOO Wrocław.
Sprawa zakończyła się pomyślnie. 22-latek otrzymał pouczenie, a za wyjedzenie całego granulatu grozi mu dieta. Incydent jest na tyle nietuzinkowy, że mógłby stać się inspiracją do nakręcenia CSI: Kryminalne zagadki Wrocławia.
