W sobotę, 15 lipca, rozpoczął się remont na moście Marszowickim nad Bystrzycą. Potrwa cztery tygodnie, a kierowcy będą poruszać się ruchem wahadłowym.
Most Marszowicki to zabytkowa przeprawa, która wisi nad Bystrzycą od 1900 roku. Jej stan nie jest najgorszy, jednak remontu wymaga jezdnia.
— Jej nie najlepszy stan powoduje drgania, wibracje, które nie są korzystne dla obiektu — tłumaczy Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu — Po nierównej, spękanej i połatanej nawierzchni źle się jeździ — dodaje.
Zaplanowany na cztery tygodnie remont jezdni na moście i wymiana izolacji pomostu rozpoczął się w sobotę 15 lipca i skończy 5 sierpnia. W poprzedzającą noc, z piątku na sobotę, wprowadzony został ruch wahadłowy, którym sterują światła. Istnieje możliwość, że prace przedłużą się o 2 tygodnie, jeśli przy rozbiórce okaże się, że płyta pomostową również wymaga naprawy.
Za remont odpowiedzialna jest spółka PW RADPOL, a całkowity koszt prac to ok. 481,5 tys. zł.