Odkrycie to wywołało niemałą sensację — wrocławska, średniowieczna synagoga to jeden z najstarszych i największych znanych obiektów kultu społeczności żydowskiej w tej części Europy! Wiadomo, gdzie znajdowała się znana z królewskiej korespondencji synagoga.
Według prof. Małgorzaty Chorowskiej, historyczki architektury z Politechniki Wrocławskiej, odkryte w podziemiach dzisiejszego budynku Instytutu Historycznego mury to w rzeczywistości pozostałości po świątyni. Stała tam średniowieczna synagoga, w której modliła się ówczesna społeczność żydowska.
NIE POLUBIŁEŚ NAS NA FACEBOOKU? ZMIEŃ TO I KLIKNIJ TUTAJ!
Pozostałości murów w podziemiach Instytutu Historycznego. To średniowieczna synagoga
Gmach u zbiegu ulic Szewskiej i Uniwersyteckiej od kilku lat jest remontowany, co stanowi dobrą okazję do analizy jego konstrukcji przez specjalistów. To właśnie podczas prac remontowych w podziemiach Instytutu Historycznego odkryto pozostałości po synagodze.
W latach 1331-1346 działka przy Szewskiej 49 należała do Żyda o imieniu Jakub, a następnie przeszła w ręce kolejnego gospodarza, Chanana. Należeli oni do niezwykle zamożnej elity społeczności żydowskiej. Przez pogrom ludności żydowskiej we Wrocławiu Żydzi opuścili ten teren miasta ostatecznie w 1360/1361 roku.
Historycy wiedzieli o synagogach, choć nie znali ich lokalizacji
Wiadomo, że Wrocław zamieszkiwała w średniowieczu społeczność żydowska, a co za tym idzie, musiały istnieć w nim synagogi. Funkcjonowanie dwóch z nich potwierdza zachowana korespondencja królewska. Lokalizacja najstarszej wrocławskiej synagogi jeszcze do niedawna pozostawała tajemnicą. Dzięki ustaleniom historyków i badaczy dowiadujemy się, że przy ul.Szewskiej funkcjonował niegdyś cały prywatny zespół synagogalny.