Zgodnie z rozporządzeniem Powiatowego Lekarza Weterynarii, pingwiny przylądkowe z wrocławskiego zoo nie będą widoczne na wybiegu. Zamknięte zostały także ptaki mieszkające w stawie. Powodem ptasia grypa, występująca we Wrocławiu.
Na zapleczu zoo musiały zostać zamknięte te ptaki, do których bezpośredni dostęp ma dzikie ptactwo. Odwiedzający nie zobaczą na wybiegu pingwinów przylądkowych, a także ptaków, mieszkających w stawie, m.in. kaczek i łabędzi.
NIE POLUBIŁEŚ NAS NA FACEBOOKU? ZMIEŃ TO I KLIKNIJ TUTAJ!
Co z resztą ptaków?
Nadal podziwiać można ptaki w wolierach i na ekspozycjach ogrodzonych siatką, np. sowy czy nandu. Tym zwierzętom nie zagraża kontakt z miejskim ptactwem, a co za tym idzie ptasia grypa.
Niektóre gatunki, takie jak flamingi czy pelikany, na zapleczach mieszkają dłuższy czas. Zostają zamknięte przed zimą, by spędzić chłodne miesiące w ciepłych pawilonach. Ich pobyt w nich może się jednak wydłużyć.
Ptasia grypa we Wrocławiu
Rozporządzenie nr 1/2023 w sprawie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) na terenie miasta Wrocławia i powiatu wrocławskiego, wydane przez Powiatowego Lekarza Weterynarii obowiązuje do odwołania. Dotyczy ono nie tylko ogrodu zoologicznego, ale także właścicieli drobiu.
§ 1. Wyznacza się strefę objętą zakażeniem wysoce zjadliwą grypą ptaków (HPAI) obejmującą cały obszar miasta Wrocławia i powiatu wrocławskiego.
§ 2. Na obszarze strefy objętej zakażeniem, o której mowa w § 1:
1) nakazuje się utrzymywanie drobiu lub innych ptaków w odosobnieniu, w kurnikach lub innych zamkniętych obiektach budowlanych lub w innym zamkniętym miejscu w gospodarstwie;
2) karmienie i pojenie drobiu w zamknięciu lub miejscu osłoniętym, które w dostateczny sposób uniemożliwia dostęp dzikiego ptactwa i tym samym zapobiega kontaktowi dzikiego ptactwa z pokarmem i wodą przeznaczoną dla drobiu;
3) zakazuje się gromadzenia drobiu i innych ptaków żyjących w niewoli na targach, pokazach, wystawach i konkursach.
