Podczas wyborów do Sejmu i Senatu, przed komisjami wyborczymi w dużych miastach ustawiały się długie kolejki. Aby nie dopuścić do podobnej sytuacji, samorząd Wrocławia już zapowiada zmiany w obwodach głosowania. Władze miasta planują utworzenie 14 nowych obwodów stałych.
Przypominamy, że ze względu na rekordową frekwencję w wyborach parlamentarnych, wyborcy w wielu miejscowościach w Polsce musieli czekać wiele godzin, aby zagłosować. Na wrocławskim Jagodnie głosowanie trwało do godz. 2:41 w nocy.
Zmiany w obwodach wyborczych
Zgodnie z obowiązującymi przepisami samorządy mogą zgłosić Państwowej Komisji Wyborczej zwiększenie liczby obwodów lub zmianę ich granic. Z taką propozycją należy wyjść najpóźniej 45 dni przed startem wyborów. Jak zapowiadają wrocławscy urzędnicy, zmiany w obwodach mają nastąpić w stolicy Dolnego Śląska jeszcze przed wyborami samorządowymi, które odbędą się między 31 marca a 23 kwietnia 2024 r.
– Zgodnie z otrzymanymi deklaracjami o możliwości podziału tych największych obwodów głosowania albo zmiany ich granic, na tegoroczne wybory samorządowe i wybory do Parlamentu Europejskiego zaproponujemy utworzenie aż 300 obwodów stałych, czyli o 14 więcej niż przy okazji ostatnich wyborów parlamentarnych. Pozwoli to zapewne, nawet przy frekwencji porównywalnej do tej z wyborów październikowych, na zmniejszenie liczby głosujących w danym obwodzie i skrócenie kolejek do lokali wyborczych – informuje Marcin Obłoza z biura prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Władze Wrocławia mają prowadzić również weryfikację obecnych obwodów. Na ocenę będą wpływać następujące czynniki: wielkość lokali oraz ich lokalizacja, a także dostępność dla seniorów czy osób z niepełnosprawnościami.
Zobacz też: Bodnar wystartuje w wyborach na prezydenta Wrocławia? Uzyskała poparcie Polski 2050