W całym kraju trwa obława za Grzegorzem Borysem. List gończy za tym 44-letnim mężczyzną został wydany wczoraj wieczorem. Podejrzewany jest on o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem w Gdyni swojego 6-letniego syna.

W związku z prowadzonymi poszukiwaniami, w nocy doszło do częściowego zablokowania obwodnicy Trójmiasta. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, poinformowała, że postanowienie o przedstawieniu zarzutu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem zostało wydane przez prokuratora do spraw wojskowych Prokuratury Rejonowej w Gdyni. Borys zmienił swój status z podejrzewanego na podejrzanego, co skutkowało wydaniem decyzji o tymczasowym aresztowaniu oraz, co za tym idzie, listu gończego.

Każdy, kto posiada informacje na temat poszukiwanego, powinien jak najszybciej powiadomić policję. Ostrzeżenie dla tych, którzy ukrywają Grzegorza Borysa – pomoc osobie poszukiwanej listem gończym może skutkować karą do 5 lat pozbawienia wolności. Apelując o pomoc społeczeństwa, pomorska policja udostępniła numery kontaktowe: Komenda Miejska Policji w Gdyni 47 74 21 222 oraz numer alarmowy 112. Policja jednocześnie zwraca się z prośbą, aby nie podejmować samodzielnych prób zatrzymania poszukiwanego.

List gończy został wydany opierając się na opinii biegłych. Dziecko, według doniesień, zmarło w wyniku wstrząsu krwotocznego. Miało również rany cięte na szyi. Pojawiły się informacje, że kamery monitoringu uchwyciły mężczyznę uciekającego w piątek w kierunku lasu.

Karina Kamińska z pomorskiej policji potwierdza intensywność poszukiwań, w których uczestniczy również wojskowy śmigłowiec. W trosce o bezpieczeństwo, Komendant Hufca ZHP Gdynia zdecydował o tymczasowym zakazie organizowania zbiórek dla harcerzy w trójmiejskich lasach.

Mieszkańcy gdyńskiej dzielnicy Wielki Kack, gdzie doszło do tragedii boją się wychodzić z domów, zwłaszcza rodzice z dziećmi.