Wczoraj, 22 stycznia 2024, z ogromnym żalem, ZOO we Wrocławiu pożegnało Kizi, swoją ukochaną samicę szympansa zwyczajnego. Jak informuje Wrocławskie ZOO, Kizi, która miała niedługo obchodzić swoje 44. urodziny, spędziła całe życie w ZOO. Przeżywszy dłużej niż przeciętna długość życia szympansów w niewoli, która wynosi około 40 lat, Kizi była wyjątkowa pod wieloma względami.

Kizi urodziła się w zoo i od początku jej życia towarzyszyła jej Elżbieta Gajewska, opiekunka małp człekokształtnych. Gdy matka Kizi, Mania, nie podjęła się jej opieki, to pani Elżbieta i państwo Gucwińscy wzięli na siebie rolę rodziców, odchowując ją na butelce. Niezwykłe było obserwowanie, jak Kizi nauczyła się chodzić na dwóch nogach, naśladując gibona Gibka, który był jej towarzyszem w pierwszych miesiącach życia.

Pani Ela opisuje Kizi jako spokojną i niezwykle inteligentną obserwatorkę, która nigdy nie wykazywała skłonności do dominacji. Zamiast tego, wykazywała silne instynkty opiekuńcze, pomagając innym małpom, takim jak chora Sima czy wymagający specjalnych ćwiczeń Boy. Kizi często naśladowała opiekunów podczas rehabilitacji Boya, a jej sama obecność miała na niego kojący wpływ.

Choć Kizi sama nigdy nie miała potomstwa, przyjęła rolę “cioci” dla młodych szympansów – Bobiego i Solo, których matką była niespokrewniona z nią Kasia. Znana była również ze swojej wyjątkowej dbałości o porządek, potrafiąc nawet sprzątać swój własny wybieg.

W ostatnich dniach jej życia, inne szympansy, wyczuwając pogarszający się stan zdrowia Kizi, otoczyły ją troskliwą opieką. Kizi zmarła z przyczyn naturalnych, pozostawiając po sobie pustkę i smutek zarówno wśród opiekunów, jak i współtowarzyszy.