Parafialna gazeta z wrocławskich Swojczyc zamieściła kontrowersyjny artykuł o nadchodzących wyborach parlamentarnych. Czytamy w nim, że opozycja to „środowisko byłych agentów sowieckich” a w miejsce Unii Europejskiej powstanie IV Rzesza Niemiecka.
Polska po wyborach będzie „albo państwem suwerennym, Ojczyzną Polaków, albo jednym z landów podległych IV Rzeszy Niemieckiej” – tak sądzi autor artykułu zamieszczonego w gazecie wrocławskiej parafii św. Jacka ze Swojczyc, wrocławski profesor Wacław Leszczyński. Do powstania IV Rzeszy Niemieckiej ma dążyć opozycja, „finansowana przez różne niemieckie fundacje”.
Autor wspomina o „antypolskim filmie, wyprodukowanym za obce pieniądze, w podły i wstrętny sposób szkalujący Straż Graniczną”. Mimo, że nie wymienia go z tytułu, mowa oczywiście o filmie Agnieszki Holland „Zielona granica”. Opozycja w opinii profesora ma być „środowiskiem byłych agentów sowieckich”, które przychylne jest niemieckiemu pomysłowi przymusowej relokacji imigrantów. Oberwało się także Ukrainie – „naiwnie zaufała Niemcom, podobnie jak to czynili zbrodniarze z OUN i UPA” Opozycja chce także likwidacji stacji TVP („za mówienie prawdy”), IPN i CBA oraz grzeszyć, m.in. dokonując aborcji.
Publikację skomentował zapytany przez „Wyborczą” proboszcz parafii ze Swojczyc ks. prof. dr hab. Wiesław Wenz.
— Nie czytałem tego tekstu. To zapewne artykuł pana profesora Leszczyńskiego. To znajomy pani redaktor naszej gazety. Parafianie, czytelnicy gazety, znają jego radykalne poglądy — mówi proboszcz. — Jak się ktoś nie zgadza, możemy opublikować jego tekst. Taką mamy zasadę.