W sondażu zrealizowanym przez Instytut Badawczy IPC Bezpartyjni Samorządowcy otrzymali 5,3 proc. poparcia. Informacja o tym pojawiła się w mediach społecznościowych ugrupowania. Ich post na Facebooku zebrał 12 tys. reakcji. Co ciekawe, zainteresował głównie Wietnamczyków. Czy doszło do kupienia lajków?
Zwykle posty Bezpartyjnych Samorządowców na Facebooku otrzymują od 50 do 200 lajków. Jeden wpis jednak znacząco wyróżnia się na tle reszty. Chodzi o treść z 11 października br. W poście Bezpartyjni cieszą się z 5,3 proc. poparcia w sondażu przeprowadzonym przez Instytut Badawczy IPC. Jest ono zaskakujące, ponieważ w innych badaniach ugrupowanie nie przekracza progu wyborczego. Kolejną niespodzianką jest to, że na liście lajkujących ten wpis są użytkownicy z Wietnamu.
Szanowni @BezpartyjniSam , ale z tymi lajkami z Wietnamu to byście już na FB aż tak nie przeginali, naprawdę.
Screeny (w drugim tweecie też) są z listy lajkujących ten post.Ps. Czytelniczce dziękuję za link. pic.twitter.com/yHZ8EuLCvO
— Anna Mierzyńska (@Anna_Mierzynska) October 13, 2023
Bezpartyjni Samorządowcy kupili lajki?
Nagły wzrost aktywności pod postem może oznaczać kupno lajków. W takim przypadku polubienia pochodzą z kont, które mają niewielu obserwujących bądź znajomych. Jest to zachowanie niezgodne z regulaminem – konsekwencją może być tymczasowa blokada konta lub ograniczenie widoczności postów. Jeśli Facebook uzna, że działanie na czyjejś stronie było podejrzane, możne zamknąć fałszywe profile i cofnąć zakupione lajki.