Pakt Samorządowy miałby być umową między samorządami opozycji demokratycznej, stworzonej na wzór Paktu Senackiego. Temat ten pojawił się na listopadowym ogólnopolskim spotkaniu samorządowców, w niedawnym wywiadzie poparł go także lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Ostatnie wybory parlamentarne i zmiana rządu pokazały, jakie efekty może przynieść współpraca demokratycznej opozycji. Przed nami wybory samorządowe, które odbędą się wiosną 2024 roku. Jak mogłaby wpłynąć na nie podobna współpraca?
— Myślę, że dobrze by było, żeby w miastach utworzyć coś na kształt Paktu Senackiego dla całej opozycji demokratycznej i wspólnie ustalać kandydatów na prezydentów — mówił w wywiadzie dla Newsweeka Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL.
Pakt Samorządowy miałby być umową na wzór Paktu Senackiego, między politykami demokratycznej opozycji. Temat pojawił się na ogólnopolskim spotkaniu samorządowców w listopadzie. Rozmowa samorządowców z Ruchu Tak! Dla Polski toczyła się w kontekście oczekiwań wobec nowego rządu oraz przyszłości samorządów.
— Anonsowaliśmy także przygotowanie Paktu Samorządowego — na wzór zwycięskiego Paktu Senackiego, by wiosną wygrać na poziomie sejmików województw i polskich miast — mówił Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.