Członkowie Rady Krajowej Polska2050 Szymona Hołowni z Dolnego Śląska skierowali do Izabeli Bodnar list otwarty. Politycy odsunięci od jej kampanii wyrażają zaniepokojenie postawą kandydatki na prezydenta – ich zdaniem nie prezentuje wartości, które publicznie deklaruje.
Autorami listu otwartego są politycy związani z Polską 2050 Szymona Hołowni – Zenon Madej, Członek Rady Krajowej partii i Przewodniczący Regionu partii oraz Tomasz Czajkowski, Członek Rady Krajowej partii, Wojewódzki Pełnomocnik Samorządowy partii.
– Komunikujemy się z Tobą w formule listu otwartego, ponieważ albo zostaliśmy odsunięci przez Ciebie od oficjalnych kanałów komunikacyjnych Polski 2050 we Wrocławiu za podejrzenia o „myślenie nie po Twojej linii”, albo w ogóle nie otrzymaliśmy zaproszenia do tego szacownego gremium pomimo oficjalnego statusu kandydata na radnego do Rady Miejskiej Wrocławia i pełnienia ważnych funkcji w Polsce2050 Szymona Hołowni – motywują swój list radni.
Zdaniem działaczy prezentowana przez Bodnar postawa różni się od wcześniejszych racji oraz nie odpowiada wartościom, które publicznie deklaruje.
– Prezentowana przez Ciebie postawa biegunowo różni się od tego, co sama oznajmiasz na każdym briefingu czy oficjalnym spotkaniu w ramach swojej kampanii. Cytując: „Trzeba przywrócić Wrocław na właściwy kurs -dialogu, współpracy, otwartości, zaufania, na kurs budowania więzi między ludźmi ”. Szanowna Izabelo, liczymy na Twoją refleksję, aby nie dawać argumentu osobom, które mogłyby takie postępowanie nazwać zwykłą hipokryzją.
Ten list otwarty jest także wyrazem sporego zaskoczenia retoryką, jaką przyjęłaś w swojej kampanii wyborczej. Nigdy przecież złego słowa nie powiedziałaś w stronę władz Wrocławia, nie kontestowałaś stanu spraw w mieście, nie pamiętamy także, abyś kiedykolwiek wyrażała jakiekolwiek zainteresowanie samorządem. Skąd zatem nagle taki zwrot akcji? Że Wrocław jest jakoby w ruinie, a władza samorządowa sprowadziła nas do roli zaścianka Polski? Że wszystko się wali i sypie, a mieszkańcy mają się wstydzić, mówić na zewnątrz, że są z Wrocławia?
Nie zgadzamy się z takimi poglądami i wraz z wieloma obecnymi i byłymi działaczami związanymi mniej lub bardziej formalnie z Szymonem Hołownią nie identyfikujemy się z tym, co Ci namalowano na sztandarach i co stanowi przesłanie Twojej kampanii – punktują autorzy.
Problemem pozostaje także proces tworzenia listy kandydatów do Rady Miejskiej. Zawarte w niej nazwiska to głównie osoby spoza środowiska Polski2050 Szymona Hołowni.
– Jako ci, którzy tworzyli od podstaw struktury Stowarzyszenia, a następnie Partii Polska2050 Szymona Hołowni na Dolnym Śląsku i w samym Wrocławiu, ze zdziwieniem odnajdujemy maksymalnie kilkanaście procent znajomych nazwisk na naszej liście kandydatów na radnych w mieście i w regionie. Reszta to osoby, które nie zostały zaproszone na listy innych ugrupowań i teraz to one stanowią Twoje bezpośrednie zaplecze polityczne. Albo ich nie znamy, albo kojarzymy właśnie jako wyraźna opozycja wobec władz miasta mijającej kadencji.
To wyjaśnia, dlaczego zarówno Ty sama, jak i Twoja autorska lista kandydatów do Rady Miejskiej (jak sama ją określiłaś na formalnym posiedzeniu Rady Regionu) tak ostro stanęła w kontrze do pozostałych środowisk demokratycznych i głównych sił politycznych w naszym mieście. Działania przez ciebie firmowane w żadnej mierze nie przypominają inkluzywności obiecywanej wyborcom w kampanii parlamentarnej, to zwykła kontynuacja zasady TKM, tak negatywnie ocenianej przez wyborców.
Nie zgadzamy się z takim traktowaniem wyborców i ludzi budujących ten ruch. Nie chcemy firmować tego, co nazywacie „polityką samorządową” we Wrocławiu.
Ponadto, zarzucają Bodnar populistyczne hasła w jej programie wyborczym oraz brak rzetelności w jego opracowaniu. Zwracają także uwagę na zbieżność jej priorytetów w rozwoju Wrocławia z odpowiedzią wygenerowaną przez sztuczną inteligencję.
– Sporo wątpliwości budzą Twoje postulaty programowe. Pomijając już sam fakt, że nie są to postulaty całego środowiska tylko Twoje autorskie pomysły, to wygłaszając je w anturażu barw naszego Komitetu, tworzysz wrażenie autoryzacji tych postulatów przez środowisko Polski 2050 Szymona Hołowni. Tymczasem wiele z nich to zwykłe populistyczne i pusta hasła, część to półprawdy i frazesy, jest też cała gama zwykłych bzdur i kroków w ślepą uliczkę. Wiele z zagadnień, które zgłaszasz jako postulaty wyborcze, są już albo dawno wykonane, albo znajdują się w już w realizacji. Brak wiedzy o tych okolicznościach obciąża niestety nie tylko Ciebie, ale i całe nasze środowisko. Nie ma na to naszej zgody.
Tym listem chcemy zwrócić Ci uwagę na to, że w tym, bez opamiętania czynionym, pędzie wyborczym z ostrymi hasłami krytykującymi wszystko, co się działo i dzieje w ostatnim czasie, stajemy się mało wiarygodni jako środowisko polityczne ze względu na niskie kompetencje Twoich doradców i miałkie argumenty, których sama używasz. Szkodzi to nie tylko wizerunkowi Polski 2050 Szymona Hołowni. Ważne jest to szczególnie dla nas, autorów tego listu, którzy są z Szymonem od samego początku i poświęcili 4 lata swojej aktywności na budowanie naszego środowiska, od Stowarzyszenia poprzez Strategie 2050, aż po struktury partii.
I na koniec: oto Twój program wyborczy zebrany w priorytety/obszary do realizacji, ogłoszony z pompą na konwencji w Starej Giełdzie we Wrocławiu:
1. Zrównoważony rozwój urbanistyczny
2. Dynamiczny rozwój gospodarczy
3. Rozwój nowoczesnych rozwiązań komunikacyjnych
4. Czyste środowisko- ekspansja zieleni w mieście
5. Inwestycje w rozwój kultury, turystyki, rekreacji
6. Edukacja na miarę XXI wieku
7. Zdrowie i bezpieczeństwo.
Na zasadzie ćwiczenia intelektualnego, zadaliśmy następujące pytanie Chatowi GPT, czyli sztucznej inteligencji: „Podaj priorytety w rozwoju Wrocławia”. Wygenerowana przez komputer odpowiedź jest w bardzo dużym stopniu zbieżna lub wręcz identyczna z obszarami, pod którymi podpisujesz się w trwającej kampanii. To już pozostawimy bez komentarza, wierząc, że to czysty przypadek — podsumowują.