W niedzielę, 1 października przez Warszawę przejdzie marsz miliona serc. Opozycja ma nadzieję, że do stolicy państwa ponownie zawitają tłumy mieszkańców.
1 października o godz. 12:00 na Rondzie Dmowskiego (przy Rotundzie) w Warszawie rozpocznie się marsz miliona serc. Pomysłodawcą wydarzenia jest Donald Tusk, lider Koalicji Obywatelskiej. Inicjatywa ma zachęcić obywateli do udziału w wyborach parlamentarnych, które odbędą się już 15 października i odsunięcia od władzy partii rządzącej. Przyczyną zwołania marszu miliona serc była policyjna interwencja w sprawie pani Joanny z Krakowa, która zażyła tabletkę poronną.
Duże zainteresowanie marszem
4 czerwca w Warszawie odbył się marsz zorganizowany w obronie wolności i demokracji, który przyciągnął tysiące chętnych. Według niektórych szacunków mogło uczestniczyć w nim nawet pół miliona osób. Opozycja liczy, że i tym razem frekwencja dopisze.
– Stajemy do walki ze złem, twarzą w twarz rozliczyć tę władzę, żeby Polska znowu była wolna od kłamstwa, od nienawiści i złodziejstwa. To jest nasz czas. 1 października w samo południe spotkamy się w Warszawie. Tu jest Polska – zachęca w spocie Donald Tusk.
Działacze samorządowi wskazują, że zainteresowanie marszem jest ogromne. Z Dolnego Śląska do Warszawy pojedzie 60 autokarów.
Trasa Marszu prowadzi przez Rondo Dmowskiego, Marszałkowską, Świętokrzyską, Jana Pawła II i Rondo Radosława.
Jesteś spoza Warszawy i przyjeżdżasz na #MarszMilionaSerc? Zobacz jak szybko i łatwo dostać się na miejsce startu marszu komunikacją miejską! ✌️🇵🇱 #PolskaWNaszychSercach pic.twitter.com/O041ktuCyt
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) September 25, 2023