Kandydat na radnego Trzeciej Drogi w Wałbrzychu jest podejrzany o prowadzenie nielegalnej kopalni kryptowalut. Skreślenie go z listy wyborczej nie jest jednak proste. 

W zeszłym tygodniu “Gazeta Wyborcza” podała informację o działaniu nielegalnej kopalni kryptowalut na górze Chełmiec. Miało się to odbywać  w pomieszczeniach, które należały do gminy Szczawno Zdrój. A więc to z jej środków opłacane było jej funkcjonowanie. 

Według źródeł, do których udało się dostać “Wyborczej”, kopalnia powstała w trakcie pandemii Covid. To wtedy informatyk urzędowy zbudował na Chełmcu serwerownię, w której postawił kupiony za publiczne pieniądze sprzęt komputerowy. Kopalnia działać miała w urzędowej sieci i to z niej pobierała prąd. Jak można się domyślić, rachunki stały się bardzo wysokie, co ostatecznie zwróciło uwagę urzędników. Tak wyszła na jaw niecna działalność informatyka. 

Nie są to jednak jeszcze informacje oficjalne. Aktualnie burmistrz Szczawna Zdroju Marek Fedoruk zaprzecza, że cokolwiek w tej kwestii było mu wiadome. Stwierdził też, że w wypadku prawdziwości tych przypuszczeń, sprawcę należy bezwzględnie ukarać. 

Co dalej działo się z kopalnią?

Działalność kopalni miała zakończyć się w lutym 2023 roku, prowadzący ja informatyk udał się na zwolnienie lekarskie. Wówczas na jego stanowisko zatrudniono kogoś innego i sprawa przycichła. Dopiero rok później, w lutym tego roku, do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu wpłynęło doniesienie od osoby prywatnej. Wskazywało na działanie kopalni na górze Chełmiec. Ponadto osoba składająca donos wiedziała o czerpaniu z niej korzyści finansowej przez informatyka z Urzędu Miejskiego w Szczawnie Zdroju. 

Dopiero po ukazaniu się artykułu ujawniającego tę sprawę, na jaw wyszedł fakt, że informatyk kandyduje na radnego w Wałbrzychu z listy Trzeciej Drogi. Aleksandra Leo, dolnośląska posłanka na sejm z ramienia Trzeciej Drogi oznajmiła, że winny w sprawie powinien być natychmiast usunięty z listy kandydujących. Nie jest to jednak proste, z uwagi na przepisy prawa wyborczego. Stanowią one, że jest to postępowanie możliwe wobec osób skazanych prawomocnym wyrokiem lub tych, które nie przeszły procesu lustracji. Przedstawiciele Trzeciej Drogi poprosili więc kandydata o dobrowolną rezygnację. Jak dotąd, takowej nie złożył. 

– Nie życzymy sobie takiego kandydata na naszych listach –  mówi Aleksandra Leo.

Radni żądają wyjaśnień

15 marca w Szczawnie Zdroju dojdzie do sesji nadzwyczajnej Rady Miejskiej. Zwołano ją na wniosek radnych z opozycyji. Powołują się na informacje, które ujawniła “Gazeta Wyborcza”. 

-Domagamy się niezwłocznego udzielenia wyjaśnień przez burmistrza Marka Fedoruka i jego zastępcy Marka Ćmikiewicza w tej sprawie jako osób odpowiedzialnych za funkcjonowanie urzędu i przełożonych zatrudnionych tam pracowników – apelują radni Tomasz Krupa, Marek Broda, Dorota Wołoszyn-Pusłowska, Małgorzata Zbirek – Chcemy również wiedzieć, jakie działania  planuje burmistrz i jego zastępca, w celu wyjaśnienia tej sprawy oraz ukarania wszystkich osób zaangażowanych w proceder i jego tuszowanie.

O wyjaśnienia, radni zgłaszają się także do dyrektora MOSiR Tomasza Durajczyka, jako do bezpośrednio zarządzającego górą Chełmiec. 

– Żądamy informacji, kto przeprowadził kontrolę w pomieszczeniach budynku znajdującego się na górze  Chełmiec w momencie ujawnienia tzw. koparek kryptowalut, dlaczego o zdarzeniu nie poinformowano organów ścigania oraz jakie kroki podjęto, aby w przyszłości nie dochodziło do podobnych zdarzeń – pytają radni. 

Zobacz też: Czesław Cyrul: Będzie bogato, wzniośle i czasami mądrze.